https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pod Krakowem stanie galeria tanich ciuchów

Barbara Sobańska
Sklep, wykorzystując naturalną rzeźbę terenu, zaprojektowało krakowskie biuro architektoniczne IMB Asymetria
Sklep, wykorzystując naturalną rzeźbę terenu, zaprojektowało krakowskie biuro architektoniczne IMB Asymetria wizualizacja Neinver
Markowe buty i torebki w cenie do przełknięcia dla szarego obywatela? W Wielkiej Wsi powstanie centrum outletowe. Te popularne na całym świecie galerie przyciągąją każdego dnia tłumy. Czy tak samo będzie pod Krakowem

W warszawskim Ursusie centrum outletowe Factory okazało się strzałem w dziesiątkę. W Poznaniu i we Wrocławiu również świetnie sobie radzi i przyciąga tłumy. Podobne powstanie w Wielkiej Wsi pod Krakowem. Czy powtórzy sukces swoich kolegów z innych polskich miast?

Centrum Futura Park Factory buduje u nas hiszpańska firma Neinver, ta sama, która postawiła je w Warszawie, Poznaniu i we Wrocławiu, a także we Włoszech i w Niemczech. Inwestor obiecuje, że w przyszłym roku centrum o powierzchni 44 tysięcy mkw. stanie przy ul. Krakowskiej w Wielkiej Wsi. Zapewnia, że budowa ruszy jeszcze w tym roku i że ma już wszystkie pozwolenia na jej rozpoczęcie.

Ma to być dwupoziomowy kompleks, w którym poza częścią outletową znajdzie się "zwykła" galeria handlowa, a obok parking na 1400 samochodów.

Kryzys handlu się nie ima - powstaje kolejny duży sklep

- Koncepcja outlet staje się w Polsce popularna, gdyż pozwala cieszyć się modą, a jednocześnie rozsądnie gospodarować domowym budżetem - podkreśla Bożena Gierszewska, dyrektorka ds. zarządzania centrami handlowymi Neinver Polska. - Widać to dobrze w naszych centrach w Warszawie, Wrocławiu i Poznaniu.

Czy podkrakowski sklep będzie miał klientelę? - Jeśli to będzie centrum outletowe z prawdziwego zdarzenia, z markami z najwyższej półki, takie jak na przykład pod Mediolanem, to mogę pojechać nawet do Wielkiej Wsi - zapewnia Marianna Mańkowska, reżyserka filmów animowanych z Krakowa.

Niedawno właśnie pod Mediolanem kupiła bluzkę Chloe za 20 euro, a jej koleżanka w takim samym centrum pod Londynem - skórzaną kurkę Prady po bardzo okazyjnej cenie. - Gdy sprzedawać tam będą rzeczy Zary czy Vero Mody, to ja się na to nie piszę, wolę pojechać do Europy albo poszukać ciekawych rzeczy w krakowskich szmateksach - dodaje Marianna.
Agata Kowala, studentka romanistyki w Krakowie, na pewno często zaglądać będzie do Centrum. - Jak tylko odkryłam Factory w Warszawie, specjalnie tam jeżdżę - zdradza. - Po co? Mogę bez problemu kupić tam markowe rzeczy po przystępnej cenie, więc opłaca się nawet wykosztować na bilet.

Factory znała już wcześniej. - Gdy byłam na stypendium w Paryżu, zrobił na mnie spore wrażenie - wspomina. - Taki sklep to duża frajda i nie dziwię się, że przyciąga tłumy -dodaje.

Każdy ma w centrach wybrane towary, po które jeździ. Marta Drogi, spedytorka z Wrocławia, jeździ do nich głównie po bieliznę, która- jak mówi - jest w dobrym gatunku i tania jak barszcz. - Chętnie kupuję tam również torby podróżne i markowe torebki, które w typowych galeriach handlowych są przeraźliwie drogie.

Moda na outlety przyszła do nas z Europy. Choć sama ich koncepcja przywędrowała z mekki konsumpcjonizmu - Stanów Zjednoczonych.

W Europie pierwsze centra outlet powstały w latach osiemdziesiątych we Francji, a następnie w Wielkiej Brytanii. Dekadę później rozmnożyły się w pozostałych krajach europejskich. Dziś na starym kontynencie jest ich kilkaset. Wszędzie są na obrzeżach miast, więc nikomu to specjalnie nie przeszkadza. Ludzie chętnie robią w nich zakupy, bo mogą dużo taniej kupić markowe rzeczy.

- W "miasteczku outletowym" pod Wiedniem w weekendy na zakupy przyjeżdża tyle ludzi, że nie ma gdzie zaparkować auta, podobnie jest w innych miastach Europy, dlaczego zatem centrum pod Krakowem nie miałoby powtórzyć sukcesu - zastanawia się Jan Okoński, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. rozwoju przedsiębiorczości. - A gmina będzie czerpać zyski z podatków - dodaje.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Stelle
Typowy artykuł sponsorowany z wymyślonymi potencjalnymi klientami.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska