Strażacy z Podhala nie mieli spokojnego weekendu. Najpierw w piątek w nocy spłonęły cztery budynki gospodarcze i poddasza dwóch domów mieszkalnych w Waksmundzie, a w sobotę zapaliły się budynki gospodarcze w Skrzypnem.
Pożar w Waksmundzie wybuchł o 1 w nocy z piątku na sobotę. Gdy strażacy dotarli na miejsce, w płomieniach stały już trzy budynki. Pożar szybko się rozprzestrzeniał, w akcji gaszenia wzięło udział ponad 20 zastępów strażackich. Ostatecznie spłonęły cztery budynki gospodarcze i dwa poddasza domów mieszkalnych.
W sobotę zaś strażacy zostali wezwani do pożaru w miejscowości Skrzypne. Tam również zapaliły się zabudowania gospodarcze. Ogień zagrażał dwóm domom mieszkalnym. Strażacy nie dopuścili do tego, by zapaliły się domy. Budynek gospodarczy spłonął jednak doszczętnie.