Podhale. Na dole mróz minus 22 stopni, na szczytach dużo cieplej

12 stycznia 2021, 9:55

To była wyjątkowo mroźna noc na Podhalu. Przynajmniej w dolnych rejonach. W kotlinie orawsko-nowotarskiej zanotowano aż minus 22,8 stopni Celsjusza. Tymczasem na tatrzańskich szczytach dużo cieplej. Rano na Kasprowym Wierchu było minus 10 stopni. Mamy więc inwersję.

FLESZ - Idzie prawdziwa zima

Mroźna zima dotarła na Podhale

- Dziś stacja wreszcie przekroczyła temperaturę -20°C i osiągnęła minimalnie -21.0°C, czyli zimniej niż przez cały rok 2020. Przy gruncie było -22.8°C, a to dopiero początek - informuje Arnold Jakubczyk, prowadzący stację pomiaru meteorologicznego na torfowisku w Czarnym Dunajcu.

Mroźnie było także w samym Zakopanem. Rano termometry wskazywały do minus 15 stopni.

Z kolei w Tatrach okazuje się, że jest cieplej. O ile o godz. 10 rano w Zakopanem na termometrach mamy wartości w granicach minus 10 stopni, o tyle na Kasprowym Wierchu termometry wskazują minus 3,6 stopnia. Jest więc inwersja, czyli zjawisko polegające na tym, że im wyżej, tym cieplej.

To dopiero początek zimy w górach.
- Opady śniegu spodziewane są już w nocy z wtorku na środę. Prognozujemy, że przybędzie ok. 10 centymetrów śniegu. Temperatura spadnie do poziomu minus 8-10 stopni - mówi Małgorzata Tomczuk z Centralne Biuro Prognoz Meteorologicznych IMGW.

Śnieg ma sypać także w środę i w czwartek. Opady będą ustawały w weekend. Prognozowane są za to spore mrozy. Nocami na Podhalu termometry wskazać minus 16 stopni.

Synoptycy przewidują, że w sumie przybędzie kilkanaście, lub nawet kilkadziesiąt centymetrów śniegu. Do tego prognozowany jest porywisty wiatr - z prędkością do 75 kilometrów na godzinę w górach i ok. 60 kilometrów na godzinę na Podhalu.