W trakcie imprezy uczestnicy konkursów na dobrą gaździnę i sykownego chłopa musieli wykazać się nie tylko rozmaitymi umiejętnościami, ale i sporą odpornością na niekorzystne warunki pogodowe. W trakcie imprezy padał bowiem deszcz, wiał wiatr, a termometr wskazywał zaledwie 12 stopni.
Mimo raczej wiosennej aury uczestnikom konkursów nie uśmiech nie znikał z twarzy. Panie, które chciały zostać dobrymi gaździnami musiały m.in. szybko oddzielić ziarnka groszku od fasoli, przygotować łóżko do spania, czy popisać się wiedzą np. z zakresu góralskiej wiedzy kulinarnej.
Panowie zaś musieli wykazać się siłą i sprytem. Zmaganiom przyglądała się publiczność, która chowała się pod parasolami.
Imprezy w ramach Tatrzańskich Wici będą odbywały się w każdy wakacyjny weekend, za każdym razem w innej miejscowości powiatu tatrzańskiego. Cyklowi patronuje Gazeta Krakowska.
WIDEO: Zakopianka. Bliżej tunelu im. gen. Maczka
Autor: Joanna Urbaniec, Gazeta Krakowska