Podhale: Tym żyliśmy przez ostatnie 12 miesięcy. Podsumowanie roku [GALERIA]
Marzec
W ruch poszły siekiery, piły i koparki. Za sprawą tzw. „Lex Szyszko”, czyli prawa pozwalającego wycinać drzewa z prywatnych działek, Zakopane, Nowy Targ i okoliczne wsie straciły tysiące drzew (na zdjęciu).
W marcu trwały też inne „prace porządkowe”. W Zakopanem spłonęło bowiem kilka zabytkowych pustostanów, na miejscu których mają ponoć urosnąć nowe apartamentowce.
Inny sposób na zarobek z „palenia” znalazła natomiast rodzina z Białego Dunajca. W marcu antyterroryści znaleźli w jej gospodarstwie ogromną plantację marihuany (górale dodatkowo oszukiwali też na drogich SMS-ach).
Pod koniec miesiąca nagła odwilż przyniosła na Podhale wczesną wiosnę.
Nic dziwnego, że burmistrz Nowego Targu tak się rozmarzył, iż zapowiedział, że do grudnia miasto zbuduje nową obwodnicę na Berekach. Dziś już wiemy, że nie wbito tam nawet jednej łopaty. A wbić ich trzeba sporo.
No i finał tragicznej historii. W marcu zapadł wreszcie ostateczny wyrok dla mordercy Andrzeja Krzysztofiaka z Nowego Targu. Bandzior z Rabki-Zdroju ma spędzić 25 lat za kratkami.