Obecnie sytuacja wygląda tak, że krakowianie mają tyle samo, 35 punktów, co Lechia Gdańsk i Jagiellonia Białystok. Podbeskidzie ma o trzy „oczka” mniej. Jeśli „Górale” wygrają dzisiaj na Podlasiu, to zrównają się punktami z wyżej wymienioną piątką. Jeśli wszystkie cztery zespoły wygrałyby swoje ostatnie mecze w najbliższą sobotę, to o kolejności decydować będzie mała tabela z meczów między nimi. A w niej pierwsza jest Lechia, a druga Wisła. Pamiętać jednak trzeba, że wtedy w takiej tabelce uwzględnić trzeba będzie jeszcze Ruch Chorzów, który w ostatniej kolejce zagra z Lechią. Jeśli „Niebiescy” przegraliby w Gdańsku, a Wisła wygra z Zagłębiem Lubin, to krakowianie przeskoczą chorzowian w tabeli. I wtedy w grupie mistrzowskiej zagrają Lechia i Wisła.
Podoliński i jego piłkarze zagrają dzisiaj dla Wisły Kraków?


Wisła Kraków wciąż ma szanse na awans do czołowej ósemki ekstraklasy po sezonie zasadniczym. Nie wszystko zależy jednak od wiślaków. Duży wpływ na to, czy „Biała Gwiazda” znajdzie się w pierwszej ósemce czy nie, będzie miało dzisiejsze spotkanie Jagiellonii Białystok z Podbeskidziem Bielsko-Biała (początek o godz. 18). Wygrana podopiecznych Roberta Podolińskiego sprawi, że Wisła wszystko będzie miała już w swoich rękach.
Podaj powód zgłoszenia
N
Biorąc pod uwagę porażkę Jagiellonii w dzisiejszym meczu u siebie z Podbeskidziem, każde rozstrzygnięcie w spotkaniu Lechia - Ruch, przy założeniu, że Wisła wygra z Zagłębiem, daje awans Białej Gwieździe. Jako kibic Wisełki życzę oczywiście zwycięstwa Lechii nad Niebieskimi i wówczas razem z Lechijką wchodzimy do czołowej ósemki kosztem Ruchu i Jagi. ;)