WIDEO: Krótki wywiad
Przez ostatni tydzień średnie ceny paliw w Polsce ani drgnęły. Za litr najpopularniejszej benzyny bezołowiowej płaciliśmy 4,99 zł, tyle samo kosztował litr paliwa do silników diesla.
Podobnie jak przed tygodniem kształtowały się też średnie ceny benzyny Pb98 (5,34 zł za litr) oraz gazu LPG (1,98 zł za litr). W porównaniu z notowaniami sprzed dwóch tygodni droższy - zaledwie o 2 grosze - był olej napędowy.
Podobną podwyżkę odnotowano w tym okresie także w przypadku LPG. Tak przynajmniej wynika z analiz przygotowanych przez ekspertów portalu e-petrol.
Niestety, nie oznacza to, że paliwo nie podrożeje w najbliższych dniach. Wręcz przeciwnie. - Wszystko wskazuje, że ruch cen w górę jest tuż-tuż - zauważa dr Jakub Bogucki, ekspert portalu e-petrol.
I prognozuje, że średnie ceny Pb95 na koniec tego tygodnia znajdą się w przedziale od 4,99 do 5,11 zł, zaś oleju napędowego
- od 4,99 do 5,10 zł. Przez kolejny tydzień ceny Pb95 i ON będą więc mniej więcej równe. Cena Pb98 ma się wahać w granicach 5,34-5,45 zł, zaś LPG - 1,98-2,06 zł.
- Brak możliwości utrzymywania cen bez zmian dotyczy zwłaszcza oleju napędowego, który już na niektórych stacjach wyraźnie drożeje - dodaje Urszula Cieślak z BM Reflex.
Na razie ceny hurtowe podniosły polskie rafinerie. To reakcja na atak na rafinerie w Arabii Saudyjskiej.
Przypomnijmy. Wskutek tego poważnego incydentu - w poniedziałek - baryłka ropy Brent na londyńskiej giełdzie kosztowała 72 dol., czyli o 20 proc. więcej niż podczas poprzedniego notowania. Później ceny zaczęły spadać, by w piątek po południu osiągnąć 65 dol. Na ceny wpływają napięte stosunki pomiędzy USA a oskarżanym o ataki Iranem.
- W najbliższych dniach właśnie ryzyko konfliktu zbrojnego na Bliskim Wschodzie może powodować, że cena ropy będzie utrzymywać się na wysokim poziomie - mówi dr Bogucki.
