Nabożeństwo żałobne odbyło się w kościele św. Józefa przy ul. Zamoyskiego, a uroczystości pogrzebowe na cmentarzu przy ul. Bieżanowskiej. W ostatniej drodze zmarłemu towarzyszyła rodzina, znajomi i oczywiście sportowa brać.
Był zawodnikiem Cracovii, której barw bronił w latach 1948-1956, rozegrał 211 meczów, zdobywając 28 bramek dla klubu (w tym 86 meczów i 3 gole w I lidze, czyli obecnej ekstraklasie). Oprócz mistrzostwa Polski, z Cracovią sięgnął też po drugie miejsce w lidze w 1949 roku oraz po brązowy medal w 1952 r.
Obecny był oczywiście poczet sztandarowy "Pasów", Mieczysława Kolasę żegnało całe środowisko piłkarskie, ponieważ był postacią znaną i szanowaną Krakowie. Żegnali go też kibice. Takich postaci jak on już teraz nie ma. Z powodzeniem łączył sport z pracą zarobkową, będąc mistrzem narzędziowym w zakładach Zieleniewskiego w Krakowie.
Ukochane "Pasy" prowadził jako trener w 1978 r. Trenował również piłkarzy KS Prokocim Kraków oraz KS Kabel Kraków. Chciał doczekać upragnionego mistrzostwa "Pasów". Niestety nie było mu to dane. Zostało wspomnienie po jednym, tym swoim.
