Wstępne ustalenia strażaków i policji wskazują na to, że przyczyną poniedziałkowego pożaru na składowisku w Tarnowie był samozapłon zgromadzonych tam odpadów.
Akcja gaśnicza trwała w sumie ponad cztery godziny i zakończyła się o 17.54. Uczestniczyło w niej w sumie 16 zastępów strażaków z PSP, OSP i zakładowej straży na Azotach.
Pożarem objęta była pryzma o powierzchni ok. 300 m kw., w której mogło znajdować się ok. 450 metrów sześciennych odpadów.
- Były to przede wszystkim wielkogabaryty, w tym zużyty sprzęt rtv i agd - wyjaśnia asp. sztab. Olga Żabińska-Lesińska z Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
Straty są trudne do oszacowania, ze względu na to, że były to śmieci. Policja wstępnie wykluczyła podpalenie oraz działanie osób trzecich, które mogły doprowadzić do pożaru.
W trakcie akcji gaśniczej zużyto ok. 700 metrów sześciennych wody.