MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci częściej padaj ofiarą agresywnych przestępców. Nie wiadomo, czy napastnik jest chory psychicznie czy pod wpływem narkotyków

Marcin Banasik
Policyjna interwencja w Chechle toczyła się w centrum wsi. Agresywny starszy mężczyzna bił policjanta po głowie kulą ortopedyczną
Policyjna interwencja w Chechle toczyła się w centrum wsi. Agresywny starszy mężczyzna bił policjanta po głowie kulą ortopedyczną Kadry z filmiku
Wyzywają, gryzą, biją, a nawet próbują zabić - małopolscy policjanci coraz częściej spotykają się z agresją ze strony osób, wobec których interweniują. Część agresorów jest pobudzona przez zażycie środków odurzających, a część to ludzie chorzy psychicznie. - Często dopiero na miejscu, członek rodziny informuje policjantów że dana osoba leczy się psychicznie lub zażyła narkotyki - mówi Katarzyna Cisło, rzecznik małopolskiej policji.

Starszy pan o kulach

23 czerwca w powiecie wadowickim policjanci obezwładnili agresywnego mężczyznę, który przed interwencja funkcjonariuszy sam pociął się nożem. 14 lipca w gminie Klucze pod Olkuszem starszy mężczyzna chodzący o kulach zaczepiał i obrażał turystów spacerujących w rejonie miejscowości Chechło. Kiedy wezwano policje celem ataku seniora stali się funkcjonariusze. Mężczyzna wyzywał ich, a jednego zo policjantów pobił kula ortopedyczną. W końcu interwencja zamieniła się w walkę policjantów z emerytem.

Groził, że zabije

Z kolei w Szczawnicy zarzut czynnej napaści oraz znieważenia funkcjonariuszy usłyszał 59-letni mieszkaniec tej gminy zatrzymany podczas interwencji domowej. Mężczyzna użył gazu wobec interweniujących policjantów, znieważał i groził, że ich zabija. W Krakowie dwoje policjantów podejmujących interwencję w jednym z mieszkań w rejonie Górki Narodowej zostało zaatakowanych przez zamieszkującego tam mężczyznę. W trakcie interwencji 40-latek rzucił się na policjantkę z nożem, raniąc ją w twarz.

To tylko kilka tegorocznych interwencji policjantów z Małopolski, którzy zostali zaatakowanie podczas odbywania służby.

- Policjanci, bardzo często w służbie spotykają się z agresją. Czasami jadąc na daną interwencję, wiedzą że będą mieli do czynienia z agresywnym pobudzonym, człowiekiem. Zgłaszający bowiem przekazuje operatorowi 112, taką informację. Jednak to, że ktoś zachowuje się irracjonalnie może wynikać z różnych powodów – alkoholu, narkotyków, nie przyjmowania leków. Często dopiero na miejscu, członek rodziny informuje policjantów że mąż/ brat/ syn jest leczony ale nie przyjmuje leków, albo jest pod wpływem narkotyków. Wtedy też policjanci decydują się na wezwanie karetki - mówi Katarzyna Cisło.

Kiedy na miejscu pojawia się karetka, to lekarz decyduje, w jaki sposób należy postępować z danym człowiekiem.

Policjant nie przewidzi wszystkiego

Zdarza się jednak, że początkowo nic nie wskazuje na to, że będzie aż tak niebezpiecznie.
- Nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak w danym momencie może zachować się człowiek, wobec którego podejmowane są policyjne działania (próby odebrania broni, ataki niebezpiecznymi przedmiotami, przemoc fizyczna, ugryzienia, próby najechaniem pojazdem ip.). Zdarza się, że agresywna jest osoba chcąca popełnić samobójstwo. Dlatego tak ważne jest wyposażanie policjantów jadących na interwencję w kamerki nasobne - dodaje rzeczniczka małopolskiej policji.

Po co są strefy czystego transportu?

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska