Eksperci z Muzeum Narodowego w Warszawie potwierdzili jego autentyczność. Płótno Wojciecha Kossaka „Piłsudski na Kasztance” zostało ukradzione podczas włamania do prywatnego mieszkania w Krakowie w styczniu 1997 roku.
Śledczy próbują odtworzyć losy obrazu po kradzieży. Już udało się ustalić, że płótno często zmieniało właścicieli. Przewinął się przez cztery domy aukcyjne, był też u dwóch prywatnych kolekcjonerów. Podczas jednej z transakcji cena "Piłsudskiego" osiągnęła 75 tys. złotych - informuje RMF FM.