Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polonia - Cracovia: w Bytomiu jak o życie!

Jacek Żukowski
Jesienią w Krakowie 1:0 wygrali bytomianie
Jesienią w Krakowie 1:0 wygrali bytomianie Andrzej Banaś
Na pięć kolejek przed końcem sezonu Cracovia gra kto wie czy nie najważniejszy mecz w tych rozgrywkach. Gości w Bytomiu i walczy z mocno zagrożoną spadkiem Polonią. Ale gospodarze są w lepszej sytuacji, mają cztery punkty więcej od "Pasów", poza tym wygrali w jesieni w Krakowie 1:0. Początek spotkania we wtorek o godz. 16.15.

Cracovia jest pozytywnie "naładowana" po ostatnim zwycięstwie z Polonią Warszawa. Szkoleniowiec nie będzie zmieniał zwycięskiego składu. W bramce zobaczymy więc Kaczmarka, w obronie Mierzejewskiego, Trivunovicia, Radomskiego i Suarta, w II linii Suworowa, Szeligę, Klicha, Bartczaka i Ntibazonkizę, a w ataku Dudzica. Do "18" nie wszedł natomiast Giza, który ma problemy z kręgosłupem, a w jego miejsce jest Struna.

Krakowianie po popołudniowym treningu udali się na przedmeczowe zgrupowanie, a szkoleniowiec sprawiał wrażenie spokojnego. Albo to poza, albo Szatałow rzeczywiście nie traktuje tego meczu w specjalnych kategoriach, choć największe sukcesy w lidze notował właśnie z bytomskim klubem, doprowadzając go dwukrotnie do 7. miejsca w lidze.

Zobacz także: Sensacja! Cracovia wygrała z Polonią 3:1 (ZDJĘCIA)

- Czy to mecz o wszystko? - zastanawia się trener "Pasów". - Już trzy kolejki temu mówiono, że gramy o wszystko. Jedziemy na normalny mecz, w którym gramy o zwycięstwo, nic więcej. Nie wiem czy zespół jest wzmocniony psychicznie po ostatnim zwycięstwie - to mecz pokaże wszystko. Nie wszyscy ci, którzy grali w sobotę, są zdrowi, pod znakiem zapytania stoi występ dwóch zawodników.

Szatałow przyszedł do Cracovii z Bytomia, dzień przed konfrontacją obu zespołów. Kibice Polonii dali wyraz swej dezaprobacie. Jak przyjmą szkoleniowca teraz?

- Nie wiem jak kibice mnie przyjmą? - mówi. - Fakt, że pracowałem w tym klubie i znam tych chłopaków, na pewno jest dodatkowym atutem. W tej sytuacji łatwiej mi będzie ustawić swoją drużynę, ale można wszystko doskonale układać, a wiadomo, że boisko weryfikuje plany.

Z Bytomia drogą trenera podążył też bramkarz Szymon Gąsiński, który jednak nie zagra przeciwko swoim byłym kolegom, bo w Krakowie jest tylko rezerwowym.

Czytaj także:**Bartczak: niech każdy liczy na własne siły!**

- Jestem byłym zawodnikiem Polonii i niedoszłym Cracovii - śmieje się Gąsiński. - Jeśli miałbym scharakteryzować ten zespół to powiem, że to drużyna z charakterem, walczy o każdy centymetr boiska. Ton nadają zawodnicy z Czech, świetni technicznie. Ten zespół ma bardzo dobrych skrzydłowych - Radzewicza czy Jareckiego, są świetni Barcik, Kobylik i Bazik. To naprawdę niezła drużyna, gdyby klub był bardziej poukładany, to z pewnością plasowałaby się wyżej w tabeli. Koledzy nie pytali mnie o rywali, bo znają ich też dobrze, ale gdyby ktoś chciał wiedzieć więcej, to zawsze służę pomocą.

Trener bytomian Robert Góralczyk oglądał "Pasy" w przegranych przez nie po 0:1 meczach w Zabrzu i Chorzowie. Z obserwacji rysuje się kiepski obraz krakowian. Z kolei po obserwacji udanych meczów na własnym stadionie wyłania się całkiem inny obraz rywala.

- Nie boję się - mówi szkoleniowiec bytomian. - Byłoby dziwne, gdybym obawiał się rywala. Jeśli potrafimy zremisować z Wisłą, wygrać z Jagiellonią, to mam się bać Cracovii? Widać po krakowianach, że mają dwa zespoły - jeden który gra u siebie i ten drugi, wyjazdowy. Musimy zrobić wszystko, by Cracovia wyglądała tak jak do tej pory w meczach na obcym boisku.

Piłkarze Cracovii, mimo że gra na wyjazdach im nie wychodzi, powinni czuć się pewniej po udanym meczu z Polonią Warszawa.

Czytaj także:**Cracovia bez wyboru: Tylko zwycięstwo!**

- Dobrze, że ten mecz odbędzie się tak szybko - mówi pomocnik "Pasów" Mateusz Bartczak. - Nie ma znaczenia to, że graliśmy trzy dni temu. Może gdybyśmy grali od dłuższego czasu w tym rytmie, to miałoby to znaczenie. W Bytomiu nie lubię grać, zresztą nie znam nikogo, kto by lubił tam występować. Odechciewa się wszystkiego, gdy się patrzy na ten stadion, to jest atut gospodarzy. Dla mnie to zwykły mecz o trzy punkty, taki sam jak z Polonią Warszawa. Przyzwyczailiśmy kibiców, że u siebie potrafimy grać świetnie, a na wyjazdach słabo. Wypadałoby w końcu coś przywieźć z wyjazdu!

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kraków: uciekał przed policją po piorunochronie
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska