https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Półroczna gehenna psa zakończy się dobrze?

Małgorzata Więcek-Cebula
Ostatnie zdjęcie psa udało się wykonać w sierpniu. Od tamtej pory, gdy widzi ludzi, ucieka
Ostatnie zdjęcie psa udało się wykonać w sierpniu. Od tamtej pory, gdy widzi ludzi, ucieka agnieszka kamiński
Bezdomny pies koczujący w lesie na granicy gmin Brzesko i Dębna jeszcze w tym tygodniu powinien trafić do hotelu dla zwierząt. Po interwencji wolontariuszy tarnowskiego oddziału Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals sprawą zajęli się w końcu urzędnicy z Brzeska.

Powiat tarnowski: zabiła brata, bo oblał mlekiem jej chleb

Samorządowcy zdecydowali się na pokrycie kosztów chwilowego uśpienia psa i przewiezienia go w bezpieczne miejsce.

Tuż przed świętami do naszej redakcji dotarł list od wolontariuszy OTOZ. Prosili o interwencję w sprawie psa, który od kilku miesięcy koczuje w lesie przy ruchliwej "czwórce". - Został on najprawdopodobniej wyrzucony z samochodu. Nie wiadomo jak długo błąkał się przy drodze i głodował - wyjaśnia Agnieszka Kamiński, inspektor ds. ochrony zwierząt OTOZ. Od kilku miesięcy wolontariusze usiłowali nakłonić urzędników obu gmin do pomocy w złapaniu psa i przewiezieniu go w miejsce, gdzie będzie miał swoje legowisko i posiłek. Jednocześnie przez cały czas dokarmiali czworonoga. Zorganizowali nawet budę, pies jednak bał się do niej wejść. - Istniała obawa, że w końcu wpadnie pod samochód albo zamarznie. Konieczne stało się przewiezienie go w ciepłe miejsce - mówi Agnieszka Kamiński. To wiązało się z dość dużymi kosztami (jedna próba to ok. tysiąc złotych), na które Animalsi nie mogli sobie pozwolić.

Po nagłośnieniu sprawy, urzędnicy z Brzeska zdecydowali się pomóc. - Wynajęliśmy firmę, która uśpi psa na czas jego transportu do hotelu. Pierwsza próba nie powiodła się. Spróbujemy jeszcze raz w tym tygodniu - mówi Jerzy Tyrkiel, wiceburmistrz Brzeska. Przedstawiciel firmy, której powierzono to zadanie, potwierdza podjęcie kolejnej próby. - Choć nie jest to wcale proste zadanie - dodaje.

Sylwester w Krakowie: sprawdź, gdzie możesz go spędzić i porównaj ceny!

Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gh
kiedy ktos sie za to wezmie? ostanio jechalam i znowu widzialam tego psa... az dziw ze przetrwal te mrozy:(
K
Kot
Miejmy nadzieje, że uda się pomóc psiakowi, co do gminy Dębno-tutaj nic się nie robi by pomóc zwierzętom (nie ma zysku nie ma pomocy). Typ, który w taki sposób pozbył się zwierzęcia powinien nie spać spokojnie.
Ludzie tacy jak Animals pozwalają mi odzyskać wiarę w ludzi - dziękuje w imieniu wszystkich bezbronnych istot za waszą prace.
M
Marek z Krakowa
Dlaczego Animalsi nie płacą za usługę?
M
Marek z Krakowa
Dlaczego Animalsi nie płacą za usługę?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska