https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polska gwiazda opery Alicja Węgorzewska szykuje nową płytę

Paweł Gzyl
Alicja Węgorzewska ma atuty, aby podbić rynek swym czwartym wydawnictwem: wspaniały głos, ogromna energia i osobisty urok
Alicja Węgorzewska ma atuty, aby podbić rynek swym czwartym wydawnictwem: wspaniały głos, ogromna energia i osobisty urok mateusz trzuskowski
25 lutego ukaże się nowa płyta słynnej śpiewaczki operowej Alicji Węgorzewskiej. Album zatytułowany "I Colori Dell' Amore" opublikuje polski oddział koncernu Sony.

Alicja Węgorzewska od początku kariery udowadnia, że potrafi spełniać swoje marzenia. Śpiewała partie Carmen, hrabiny w "Damie pikowej" Czajkowskiego, Orfeusza w "Orfeuszu i Eurydyce" Glucka oraz Lukrecji w "Gwałcie na Lukrecji" Brittena. Zadziwiła monodramem "Diva For Rent", opowiadając o tajnikach opery w przystępny sposób. Występowała na prestiżowych scenach, takich jak berliński Konzerthaus czy Concertgebouw w Amsterdamie.

Niestety - jej dyskografia była nadzwyczaj skromna, bo składały się na nią tylko trzy płyty. Postanowiła więc zrealizować album, który można będzie postawić obok dokonań największych gigantów światowej opery.

Węgorzewska sama napisała włoskie teksty do kompozycji Bogdana Kierejszy i Tomasza Betki. Część piosenek stworzyli Anna Kornelia Aberg oraz Frederic Kempe, który komponuje dla szwedzkiej diwy Maleny Ernman, a jego utwory śpiewa także Anna Netrebko. Teksty opowiadają o życiu, rodzinie, miłości i ważnych osobach w życiu Wegorzewskiej.

W nagraniu wzięło udział wielu znakomitych muzyków sesyjnych. Aranżacji dokonał ceniony dyrygent - Tomek Szymuś, a masteringu - Bob Katz. "Brzmi świetnie! To produkcja na poziomie Bocellego i Brightman" - podsumował dzieło Katz, znany ze współpracy z Wyntonem Marsalisem, Steve'em Hackettem czy Emylou Harris.

Napisz do autora

[email protected]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
[email protected]
Taka recenzja dyskredytuje dziennikarza, dając dowod, ze jest gluchy jak pien. Ta pani nie ma za sobą zadnej kariery, ani zagranicznej, ani polskiej. Ona tylko o swojej wybitnosci mówi, ale poparcia w faktach to nie ma. W Warszawie wywalona po dwoch spektaklach. Jest posmiewiskiem, ktore robi sobie reklame dzieki PSL a teraz PIS...
Tylko tyle i aż tyle...
L
Lonert
Od wielu lat jestem wielbicielem opery i uważam że jestem w stanie dość obiektywnie ocenić umiejętności wokalne śpiewaków. Pani Alicja jest piękną, czarującą kobietą, natomiast co do jej możliwości wokalnych. Miałem okazję wysłuchać jej na żywo. Cóż... dzielą ją lata świetlne nawet nie od największych śpiewaków klasy światowej, ale nawet śpiewaków średniej klasy, których całe mnóstwo w polskich operach. Pani Alicja w trakcie wykonywania utworów ewidentnie nie radziła sobie z niższymi dźwękami, momentami głos jej zamierał, oddech nie był kontrolowany i dało się słyszeć charczenie. Ogólnie rzecz biorąc jest śpiewaczką bardzo przeciętną, można by rzecz kiepską. Stąd też zastanawia mnie ten wszechobecny podziw dla jej skądinąd bardzo wątpliwego talentu wokalnego. Przykro mi to powiedzieć, ale znam sopranistki i mezzosopranistki o nieporównywalnie większych możliwościach wokalnych, które niestety nie mając zaplecza i poparcia wpływowych osób nie są w stanie nawet dostać angażu w polskic teatrach operowych. Tymczasem promuje się bardzo słabą śpiewaczkę.
s
słuchacz
Jaka to polska gwiazda opery??? Dajcie spokój :) Słyszałem tę panią kiedyś w Carmen w Niemczech-żenada. Generalnie, dziękuję za takie pseudo-śpiewanie do kotleta.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska