https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polski jazz i holenderska klasyka. Leszek Możdżer i Baroque Holland już niebawem w Krakowie

Paweł Gzyl
Pod nazwą Baroque Holland ukrywa się jeden z najważniejszych zespołów, specjalizujących się w muzyce dawnej. Nie ma on stałego dyrektora, a zamiast tego zarząd artystyczny, w którego skład wchodzą jego cztery założycielki: Esther van der Eijk, Judith Steenbrink, Lidewij van der Voort i Tineke Steenbrink. Orkiestra współpracowała do tej pory z wieloma muzykami, jednak mariaż z jazzem to dla niej stosunkowo nowe doświadczenie.

– Oto nagle znalazłem się wśród ludzi bardzo podobnych do mnie. Ludzi, którzy szczerze szukają piękna i prawdziwie kochają muzykę.
Podczas prób okazało się, że każdy dźwięk ma znaczenie, każda kolejna sekunda kompozycji odsłaniała się przed nami powodując wybuchy naturalnej radości. Dyskutowaliśmy nad każdym fragmentem, by potem i tak wykonać go zupełnie inaczej niż się umówiliśmy – wspomina Leszek Możdżer.

Na potrzeby wspólnej płyty, „Earth Particles”, wydanej pod koniec listopada przez krakowską wytwórnię Outside Music, powstały specjalne kompozycje, które pokazują, jak płynne są granice między muzyką klasyczną a jazzem. Holenderska orkiestra wniosła do tej kooperacji mocne podstawy oparte na bachowskim repertuarze, a polski pianista jazowy – rozimprowizowaną finezję.

– Po prostu graliśmy i uśmiechaliśmy się, uśmiechaliśmy się i graliśmy jeszcze raz. Nurt muzyki porywał nas, pomysły pojawiały się nagle, ale w sposób oczywisty, a radość stawała się integralną częścią kompozycji – dodaje Możdżer.

Artyści wystąpią w Krakowie w najbliższą sobotę o godz. 19 w Centrum Kongresowym ICE. Bilety w salonach EMPiK oraz www.kupbilet.pl

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska