Jak czytamy w Onecie w ostatnich dniach pod pomnikiem ks. Jankowskiego ktoś położył dziecięce buciki i kartki z napisem "Pedofil". Niedługo później monument na Stolarskiej w Gdańsku oblano czerwoną farbą. W ten sposób niektórzy wyrażają swoje oburzenie wobec działań zmarłego w 2010 r. duchownego, któremu w artykule "Dużego Formatu" zarzucono molestowanie dzieci.
W piątek na Stolarskiej zorganizowano manifestację, w której wzięło udział kilkadziesiąt osób. W swoistym happeningu "aktualizowano" pomnik księdza Jankowskiego, nakładając na niego tabliczkę z napisem "Pomnik hańby KK", układając wokół niego zabawki, wieszając na nim łańcuch, a w pewnym momencie przykrywając głowę duchownego prześcieradłem.
Łańcuch, zabawki, tabliczki i hasła zostały usunięte. Ale w nocy znów zrobiło się tutaj gorąco - pomnik ks. Jankowskiego został obrzucony jajkami.
- W związku z zaistniałą sytuacją monitorujemy częściej okolice pomnika. Ale nie jest oczywiście tak, jak niektórzy twierdzą, że pod pomnikiem cały czas stoi nasz radiowóz. Tak nie jest - powiedziała Onetowi Karina Kamińska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Źródło: Onet
