Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301.
W sierpniu zgłosiło się do nas małżeństwo, które w prowadzonym przez siebie gospodarstwie agroturystycznym gościło sportowców z Warszawy. Zapłatę mieli otrzymać po dwóch tygodniach od wyjazdu grupy, ale w międzyczasie w kłopoty finansowe popadł organizator wyjazdów. Pieniędzy nie przelano. W identycznej sytuacji znalazło się kilkudziesięciu innych przedsiębiorców z całej Polski (pomimo próśb WMFS dotychczas nie przesłało nam pełnej listy swoich wierzycieli), którym federacja zalegała łącznie 3,1 mln złotych.
- Znaleźliśmy rozwiązanie problemu - mówi Katarzyna Kochaniak, rzeczniczka prasowa ministerstwa. - Zobowiązania względem kwaterodawców zrealizuje Polska Federacja Sportu Młodzieżowego. Damy im pieniądze, ale najpierw musimy podpisać stosowną umowę. Stanie się to, gdy PFSM przekaże nam kilka dokumentów. Potem środki będą na kontach ludzi.
- Papiery przekażemy ministerstwu za kilka dni - mówi Dariusz Piotrowski, dyrektor PFSM. - Teraz dzwonimy do organizatorów zgrupowań i prosimy ich, by przepisali na nas faktury za pobyt sportowców. - To świetna informacja - mówi Jan Pluciński. - Wcześniej na pieniądze czekałem siedem miesięcy i nikt mi nie chciał pomóc. Dopiero po interwencji "Krakowskiej" sprawa ruszyła.
Policja uderza w środowisko kiboli
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!