FLESZ - Rząd będzie powoli odmrażać gospodarkę

Lokalne drogi w Małopolsce mogą liczyć w tym roku na solidny zastrzyk finansowy. Gminy i powiaty otrzymają 202,5 mln zł z Funduszu Dróg Samorządowych na rok 2020.
- Do tej pory fundusz przeznaczył na dofinansowanie zadań drogowych w Małopolsce ok. 400 mln zł. Rok 2020 to kolejne dofinansowanie w wysokości ponad 200 mln zł. Powiaty dostaną 102,6 mln zł, a gminy 99,9 mln zł. Kwota dofinansowania została zwiększona o dodatkowe 21 mln zł decyzją premiera. Dzięki temu pojawiły się dodatkowe zadania do realizacji w powiatach nowosądeckim, miechowskim i tatrzańskim – wylicza wojewoda małopolski Piotr Ćwik.
W sumie dofinansowanie ma być przeznaczone na 42 zadania powiatowe i 128 zadań gminnych, co przekłada się na 118 km dróg powiatowych i 96 km gminnych – nowych oraz przebudowanych.
Jedną z inwestycji, która otrzymała dofinansowanie, jest przebudowa wiaduktu nad torami w Batowicach (gmina Zielonki) i okolicznego układu drogowego łączącego Kraków z Zielonkami. Inwestycję realizuje powiat krakowski. Jej koszt to ponad 36 mln zł, a dofinansowanie z FDS to ponad 29 mln zł. To duża inwestycja, która ma się zakończyć pod koniec 2021 r. To najdroższa inwestycja powiatowa współfinansowana z Funduszu Dróg Samorządowych.
Wiele zadań współfinansowanych z FDS to zadania jednoroczne, jak na przykład nowa droga gminna w Myślenicach (koszt budowy prawie 5 mln zł, dofinansowanie 3,8 mln zł).
W ramach dofinansowania FDS powstanie także m.in. obwodnica Rybnej w gminie Czernichów (koszt 24,7 mln zł, dofinansowanie 18,7 mln zł). To z kolei najdroższe zadanie gminne w ramach FDS. Ma być gotowa do końca 2022 roku.
- Dofinansowanie po stronie budżetu państwa zostanie zapewnione, pomimo sytuacji związanej z epidemią koronawirusa – zapewnia wojewoda Piotr Ćwik.
- Gdzie jest koronawirus w Polsce i na świecie? Zobacz mapy
- Koronawirus w Polsce. Gdzie stwierdzono zachorowania?
- Jak przeżyć domową kwarantannę, żeby nie zwariować? [MEMY]
- Tego Krakowa już nie ma. Zobacz prawdziwe skarby [ZDJĘCIA]
- Tu wiedzą, jak się "polewa". Wsie z alkoholem w nazwie
- A może zamieszkać na wsi? Wystarczy niespełna 100 tys. zł!