Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Popołudnie w skateparku

Tadeusz Płatek
W Parku Jordana jest tzw. okrąglak. Można tam oglądać fotografie sprzed stu lat, np. austriackich oficerów z wąsami, w mundurach, stojących w pierwszowojennym okopie, są zdjęcia z powodzi, na których ludzie pływają łódkami między drzewami, inny facet - atleta, pręży gołą klatkę, zanurzony w wodzie po pas. W sumie wesoło, bardzo, jak to w Jordanie.

Obok okrąglaka tor do gry w petanques, czyli bule. To gra dozwolona wyłącznie dla francuskich emerytów, no i akurat było trzech czerstwych dziadków, którzy wyglądali francusko, bo mieli kaszkiety.

Dalej - plac zabaw, co wszyscy wiedzą jak wygląda i nowo wybudowany skatepark, gdzie baraszkowała spora grupa młodzieniaszków z deskorolkami.

Zostałem skazany na ten widok, bo akurat byłem ze znajomymi wyposażonymi w ośmioletnie dzieci z hulajnogami, dla których miejsce zjawiło się cudownym, wkręcającym i w ogóle.

Nie w smak to było młodzieniaszkom, którzy uznali skatepark na wyłączność swoich żałosnych ewolucji w stylu - wskoczę deskorolką na rampę i się wywalę. Małe dzieci z hulajnogami plątały im się pod nogami, odszukali więc nas i zaczęli dawać dobre rady: że nie wszystkie mają kaski i ochraniacze i że to może być niebezpieczne, że hulajnogi są regulaminowo zabronione, mogą być tylko deski, rolki i BMX-y.

Rodzice zaczęli się denerwować, że to nie ich interes, żeby młodzi lepiej uważali na małych, bo, jak wiadomo, starych nic bardziej nie wkurza niż dobre rady od studenciaków, nawet, gdy ci obiektywnie mają rację.

Na końcu wszyscy się poobrażali i poszli do domu. Ze swoimi deskorolkami i hulajnogami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska