Poprad Muszyna walczy o 3. ligę. Prezes: „Trochę niepotrzebnej nerwówki”

5 maja 2021, 13:00

W marcu piłkarze Popradu Muszyna zagrali na wyjeździe sparing z Wieczystą Kraków. Przegrali 2:3. Na zdjęciu Sławomir Peszko i Maciej Korzym

Piłkarze Popradu Muszyna są obecnie wiceliderem rozgrywek czwartej ligi w grupie wschodniej. Podopieczni trenera Roberta Kubieli tracą dwa punkty do prowadzącego Lubania Maniowy.

W ostatniej kolejce ekipa z uzdrowiska, w której występuje wielu byłych zawodników Sandecji, a więc z pierwszoligową przeszłością na czele z Maciejem Korzymem i Grzegorzem Baranem, pokonała w Słopnicach tamtejszy Sokół 1:0.

- Z Sokołem było trochę niepotrzebnej nerwówki i emocje do samego końca. Rywal grał na 200 procent. Sami mieliśmy tyle okazji… Jeżeli w najbliższym czasie nie chcemy powtórki z rozrywki i liczymy na spokojną grę pod kontrolą, musimy strzelać gole w takich sytuacjach, jakie mieliśmy w starciu z Sokołem. To już jednak rola trenera – mówi nam prezes klubu Stanisław Sułkowski.
Pytany o to czy w Muszynie myślą o awansie do baraży o trzecią ligę, nie kryje.

- Gdybym powiedział, że nie, to skłamałbym. Nie chcemy jednak narzucać na siebie presji. Robimy swoje, ciężko pracujemy – wyjaśnia.

Nasz rozmówca podkreśla, że za dobrymi wynikami stoi pozytywna atmosfera.

- Bardzo cenię sobie atmosferę panującą w naszym klubie. Chłopaki zawsze mogą liczyć na wsparcie naszego masażysty Bogdana Zasadniego. Trener Robert Kubiela i kierownik Marek Platenik również wykonują kawał dobrej roboty. To wszystko daje efekty.

- Także praca naszej akademii jest wzorcowa. Bardzo dziękuję wszystkim tym, którzy robią tyle dobrego w naszych grupach młodzieżowych. Oby to wszystko nadal szło w tak dobrym kierunku. Chcemy promować swoich wychowanków, których już teraz jest kilku w pierwszej drużynie – mówi.

Prezes Sułkowski dziękuje za wsparcie klubowym sponsorom na czele z głównymi: Firmą Inex Muszyna Skarb Życia i Cechini. Działacz Popradu wymienia też inne podmioty wspierające klub: Muszyniankę, Schwander Polska i Ceramikę Andrzeja Mikulca.

- Muszyński Samorząd również wiele nam pomaga. Dobra współpraca daje efekty. Nie kłócimy się, a wspieramy - podsumowuje.

W najbliższej kolejce wieńczącej przy okazji zasadniczą fazę rozgrywek (następnie nastąpi podział tabeli na grupę mistrzowską i spadkową) muszynianie podejmą u siebie Skalnika Kamionka Wielka. Początek tego starcia w sobotę 8 maja o godzinie 17.