Poronin. Pożar zniszczył dwa budynki. 11 osób bez dachu nad głową [ZDJĘCIA]

To efekt niedzielnego pożaru, jaki wybuch w niedzielę wieczorem w Poroninie przy ul. Tatrzańskiej. Ogień został zauważony przed godz. 21. Pojawił się on w drewnianym budynku gospodarczym, którzy stał bardzo blisko domu mieszkalnego.

Gdy strażacy dojechali na miejsce, ogień objął całkowicie drewniany budynek gospodarczy. - Płomienie buchały z każdej strony. Dom płonął jak zapałka – mówi jeden z okolicznych mieszkańców.

Budynek gospodarczy był bardzo blisko murowanego domu mieszalnego. Stykały się niemal dachami. I to właśnie poprzez dach ogień przeskoczył na dom mieszkalny. Ogień zajęło się poddasze, więźba dachowa. Strażacy przed długi czas walczyli o budynek mieszkalny. Ostatecznie po kilku godzinach akcji udało się opanować sytuację. Dom mieszkalny jednak nie nadaje się na razie do zamieszkania. Poddasze i poszycie dachowe są mocno uszkodzone przez ogień. Niższych kondygnacji ogień nie sięgnął, jednak zostały one zalane przez wodę w trakcie akcji gaśniczej.

11-osobowa rodzina, która mieszkała w budynku, znalazła schronienie u sąsiadów oraz u rodziny.

- Na szczęście wszyscy domownicy zdążyli bezpiecznie uciec z domu jeszcze przed przybyciem strażaków. Nikt więc nie ucierpiał w wyniku pożaru – mówi Andrzej Król-Łęgowski, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem.

Potężny pożar spowodował także na szczęście niewielkie zniszczenia także w innych sąsiadujących budynkach. Duża temperatura spowodowała, że popękały szyby w oknach, stopiły się także plastikowe rynny.

Strażacy wstępnie oszacowali straty na skutek pożaru na ok. 240 tys. zł. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że ogień powstał w budynku gospodarczym na skutek zwarcia w instalacji elektrycznej – dodaje rzecznik strażaków z Zakopanego.

Z pożarem walczyło w sumie 80 strażaków, 20 zastępów z całego powiatu tatrzańskiego.

FLESZ - Czy czeka nas największa susza od 100 lat?