- Dla pokrzywdzonego to były naprawdę dramatyczne wydarzenia - mówi oficer dyżurny zakopiańskiej policji. - Kilka dni temu grupa dotychczasowych przyjaciół zwabiła do domku letniskowego pod Wadowicami 30-letniego mieszkańca tego miasta. Na miejscu został on bardzo brutalnie pobity, okradziony i zamknięty w piwnicy.
Gdy po kilku godzinach zdołał się uwolnić wykorzystując nieuwagę swych oprawców, zawiadomił policję.
Mundurowi natychmiast ruszyli aresztować sprawców porwania, którymi byli 19-letnia mieszkanka Katowic, 25- letni mieszkaniec Krakowa oraz 27 - letni mieszkaniec powiatu wadowickiego.
Niestety, porywacze zdążyli umknąć. Dopiero po tygodniu, zakrojonych na szeroką skalę poszukiwań, policjanci zlokalizowali grupę podejrzanych. Okazało się, że bandyci ukrywają się w Zakopanem. Do ich aresztowania doszło wczoraj.
Podczas przeszukania miejsca, w którym się ukrywali , policjanci zabezpieczyli przedmioty należące do pokrzywdzonego oraz pojemniki z gazem pieprzowym, noże, maczety i taśmy, które mogły służyć do skrępowania 30-latka. Znaleziono również woreczek z kilkoma porcjami marihuany.
Zatrzymani trafili do pomieszczeń dla osób zatrzymanych wadowickiej komendy Policji.
Na podstawie zebranych dowodów prokurator przedstawił im zarzuty pozbawienia człowieka wolności ze szczególnym udręczeniem oraz kierowania gróźb karalnych. Wczoraj sąd zastosował wobec nich areszt tymczasowy na 3 miesiące. Za popełnione przestępstwo sprawcom grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Policja nie podaje jakie były powody porwania.
WIDEO: Poszukiwani przestępcy z Małopolski
źródło: Gazeta Krakowska