Byłaś (-eś) świadkiem ciekawego wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska
Dzwonimy do posła z pytaniem: dlaczego złamał Pan przepisy?
- Byłem odwiedzić brata [Dariusza Rasia, proboszcza bazyliki Mariackiej - przyp. red.]
- A czy miał Pan pozwolenie na wjazd do strefy "A"?
- Miałem.
- Za szybą było tylko pozwolenie wjazdu do strefy B.
- [Cisza] Miałem pozwolenie od brata.
- Czy takie, które Pana upoważnia do parkowania w tym miejscu?
- Brat mnie zaprosił, więc stanąłem - uciął Raś.
Poseł złamał przepisy, choć mógł zaparkować auto zaledwie kilkanaście metrów dalej, gdzie strefa "A" już nie obowiązuje. Straż miejska, którą poprosiliśmy o komentarz, twierdzi, że wjazd do strefy "A" bez zezwolenia to mandat do 500 zł.
Wulgarny język radnego Czekaja. Zamiast na "privie", napisał na "wallu"
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+