https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przystań Brzegi w Krakowie. Tego kąpieliska brakowało w tym sezonie. Wiemy, jak się zmieni! Pytanie tylko: kiedy otwarcie?

Piotr Rąpalski
Przystań Brzegi to wielki i atrakcyjny turystycznie teren na granicy Krakowa i Wieliczki. Jest tu wielka plaża, długa na kilkaset metrów. Obszar Przystani to ok. 25 hektarów. Inwestor, Krakowskie Zakłady Eksploatacji Kruszywa, mają szerokie plany co do rozwoju kąpieliska i bazy turystycznej.
Przystań Brzegi to wielki i atrakcyjny turystycznie teren na granicy Krakowa i Wieliczki. Jest tu wielka plaża, długa na kilkaset metrów. Obszar Przystani to ok. 25 hektarów. Inwestor, Krakowskie Zakłady Eksploatacji Kruszywa, mają szerokie plany co do rozwoju kąpieliska i bazy turystycznej. Anna Kaczmarz/Przystań Brzegi
Kąpielisko Przystań Brzegi na granicy Krakowa i gminy Wieliczka w tym sezonie było zamknięte, a mogło odciążyć zatłoczony Zakrzówek, Bagry czy Kryspinów. Zamknięte tymczasowo, bo zarządca tego pięknego terenu z plażą i chłodną w upały wodą, Krakowskie Zakłady Eksploatacji Kruszywa, szykuje się do dużej inwestycji. Przystań Brzegi zdradza nam jako pierwszym część swych planów na rozwój. Nowy wjazd, parking z prawdziwego zdarzenia, restauracja, kawiarnia, cukiernia, pawilony, strefa sportowa, a nawet ekspozycja maszyn wydobywczych. Docelowo Przystań Brzegi z miejsca sezonowego ma się zmienić w całoroczne. Z atrakcjami i korzyścią dla Krakowa i sąsiednich miejscowości oraz małopolskiej turystyki rekreacyjnej. O planach na przyszłość opowiada nam Karolina Wańkowicz, przedstawicielka Przystani Brzegi.

Jaka jest koncepcja zmian w Przystani Brzegi? Czy i jak powiększy się to miejsce? O co? Czy i jakie pojawią się nowe atrakcje? Czy planujecie jakieś inwestycje komunikacyjne? Nowe drogi, parkingi?
Mimo narzuconych ograniczeń udało się stworzyć koncepcję miejsca, które z jednej strony będzie atrakcyjne wizualnie, funkcjonalne, ale z drugiej zachowa swój charakter, klimat na czym nam bardzo zależało. Nie chciałabym zdradzać za dużo, jednak mogę wspomnieć, że sercem i głównym atutem ośrodka nadal pozostanie plaża, która (podobnie jak zbiorniki) przejdzie modernizację. W jej środkowej części pojawi się aleja z ławkami. Sama plaża zostanie doświetlona. Zadbamy także o cień. Przebudowie ulegnie także strefa wejściowa i administracyjna. Zniknie zabudowa kontenerowa, w jej miejsce powstaną obiekty pełniące rolę zaplecza administracyjnego (kasy, biuro kierownika), zaplecza gastronomicznego oraz sanitarnego (toalety, szatnie z szafkami do przechowywania, prysznice).

Kąpieliska Kraków
Koncepcja inwestycji na Przystani Brzegi. Na lewo idąc od góry - ekspozycja maszyn wydobywczych, pawilony, plac zabaw, parking (na pomarańczowo), plac sportowo-rekreacyjny, pawilony "zmiennokształtne". Na prawo - przebudowany wjazd i miejsca parkingowe (na pomarańczowo), sanitariaty, pawilony okrągłe. Przystań Brzegi
Przystań Brzegi w Krakowie. Tego kąpieliska brakowało w tym sezonie. Wiemy, jak się zmieni! Pytanie tylko: kiedy otwarcie?
Przystań Brzegi

To ulepszenie obecnej infrastruktury, a jakie nowości?
Z nowości, pojawią się elementy nawiązujące do historii tego miejsca oraz działalności spółki. Sama Przystań - nawiasem mówiąc podobnie jak Kryspinów, Przylasek Rusiecki, Bagry czy także w niewielkim stopniu Zakrzówek - to wynik naszej działalności eksploatacyjnej, którą będziemy chcieli przybliżyć mieszkańcom Krakowa w postaci ciekawostek oraz ekspozycji maszyn wydobywczych. Pojawią się ścieżki przyrodnicze, tężnia solankowa, plac zabaw oraz mini strefa sportowa. Oczywiście wszystko to będzie zależeć od możliwości finansowych spółki. Prace nad modernizacją „Przystani Brzegi” będą prowadzone etapowo. Największą zmianą będzie wybudowanie obiektu a docelowo, w dalszej fazie inwestycji obiektów całorocznych, które pozwolą na poszerzenie m.in. oferty gastronomicznej. Na tym etapie mogę zdradzić jedynie, że koncepcja i kształt obiektów będzie stanowić dodatkową atrakcję wizualną. Chciałabym podkreślić, że projekt to efekt niekończących się zmian koncepcyjnych, udoskonaleń i wielu rozmów. Z mojej perspektywy to także wynik rozwiązań, które sprawdziły się lub właśnie nie sprawdziły się dotychczas. Dzięki obecnej Przystani, obserwacjom jak ten obiekt funkcjonuje, oraz nie będę ukrywać, także dzięki uwagom naszych klientów, mogliśmy wypracować pomysły często nieoczywiste, które sprawią, że przebywanie w naszym ośrodku będzie przyjemne, a klienci z chęcią będą do niego wracać.

Czy można określić, w którym sezonie Przystań Brzegi wróci i będzie otwarta?
Obecny etap prac nie pozwala na precyzyjne określenie terminu ponownego uruchomienia Przystani Brzegi. Skala przewidzianej inwestycji jest naprawdę duża. Jest to projekt nie tylko kosztowny, ale i czasochłonny, nad którym pracuje szereg osób, od architektów po różnego rodzaju specjalistów. Wszyscy podejmują wysiłki, aby okres zamknięcia był możliwie najkrótszy, jednak na pewno utrzyma się przez najbliższe sezony. Konieczne w tym kontekście jest uzyskanie konkretnych decyzji administracyjnych na co potrzebny jest czas i dobra wola wszystkich uczestniczących w tym procesie stron. W naszym interesie, jako właściciela, jest jak najszybszy powrót, chociaż nie wszystko uzależnione jest wyłącznie od nas.

Tzn.?
Aby doprecyzować tę kwestię muszę nawiązać po części do historii naszej firmy. Krakowskie Zakłady Eksploatacji Kruszywa S.A. to przedsiębiorstwo górnicze, które od lat 50. XX w. funkcjonuje na terenie Krakowa i całego województwa małopolskiego. Czujemy się silnie związani z miastem, wielokrotnie uczestnicząc w jego życiu. W ramach ciekawostki mogę powiedzieć, że to z naszego kruszywa wybudowano większość z powstałych po 1950 r. osiedli mieszkaniowych oraz obiektów przemysłowych i hydrotechnicznych w rejonie krakowskim. Na naszych terenach obywały się Światowe Dni Młodzieży w 2016 r. Działalność spółki w wielu aspektach ściśle uzależniona jest od współpracy z władzami samorządowymi, w tym przypadku władzami miasta Krakowa. Przystań Brzegi choć to jedynie projekt poboczny biorąc pod uwagę profil firmy, jednak tak jak inne jednostki (kopalnie) podlega tym samym mechanizmom relacji i współpracy. Na przestrzeni lat i doświadczeń mogę powiedzieć, że ta współpraca przebiega różnie. Istnieje przestrzeń, w której jest ona, co oczywiście bardzo nas cieszy, wręcz wzorowa, przestrzeń, w której jest poprawna, ale również taka, w której współpraca jest trudna lub niemożliwa. Nie ukrywamy, że w tych ostatnich przypadkach liczymy na zmianę. Jesteśmy gotowi na budowanie relacji, jeśli tylko nowe władze Krakowa wyrażą zainteresowanie taką postawą.

Jakie prace obecnie toczą się na Przystani Brzegi?
Zakończyliśmy etap koncepcyjny. Jeśli tylko będą ku temu warunki a realizacja pokryje się z tym co widziałam na projektach architektonicznych i wizualizacjach, będziemy mogli zaprezentować mieszkańcom Krakowa wspaniały obiekt rekreacyjny. W tym momencie przystępujemy do realizacji, zaczynając od kwestii formalnych i administracyjnych.

Dlaczego zatem konieczne było tymczasowe zawieszenie działalności kąpieliska?
Odpowiedź na to pytanie jest bardzo złożona. Już o tym wspominaliśmy w naszych mediach społecznościowych, ale powtórzę, tymczasowe zamknięcie i tak miało nastąpić. Przystań, która została oddana do użytku mieszkańców w 2018 r. nie była produktem docelowym. Gdyby kilka lat temu sprawy potoczyły się po naszej myśli, obecnie najprawdopodobniej bylibyśmy na etapie bardzo zaawansowanych prac terenowych. Plany te pokrzyżowała nam jednak Uchwała Rady Miasta Krakowa z dnia 27 kwietnia 2022 r. w sprawie uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, zakładająca na naszym terenie praktycznie w całości (z pominięciem kilku procent) obszar zieleni urządzonej i nieurządzonej. Fakt podjęcia takiej Uchwały był dla nas zaskoczeniem, ponieważ w tamtym momencie dysponowaliśmy decyzją o środowiskowych uwarunkowaniach z 2021 r. , która zezwalała na realizację bardzo znaczącej - mogę powiedzieć, że nie tylko dla nas jako firmy, ale i dla mieszkańców Krakowa- inwestycji. Zostaliśmy z ogromnym i kosztownym projektem przewidującym nowoczesne zaplecze sportowe, kompleks hotelowo- restauracyjny i nową siedzibę spółki. Jedną uchwałą kilka lat pracy zostało odłożone do teczki, a firma straciła tak naprawdę możliwość zarabiania na tym terenie. Zarząd Spółki zdecydował jednak o nieporzucaniu pomysłu w całości.

Może "mniej" ingerencji w tym terenie będzie finalnie znaczyło "lepiej"?
Dzięki współpracy z doświadczonym i kreatywnym biurem architektonicznym powstał nowy, okrojony ale nadal bardzo atrakcyjny projekt, który wpisuje się w rygorystyczne warunki planu przestrzennego. Innym powodem zawieszenia w tym momencie działalności były kwestie czysto biznesowe. Utrzymanie takiego obiektu - należy podkreślić bez wsparcia zewnętrznego, bo takiego wbrew pojawiającym się w przestrzeni publicznej opiniom nigdy nie było - którego działalność przy naszych warunkach pogodowych ogranicza się do realnie 2 – 3 miesięcy w skali roku jest nieopłacalne. Oczywiście mowa o sytuacji, gdy taki obiekt, a tak było w przypadku Przystani, nie posiada zaplecza całorocznego, w postaci np. restauracji, obiektu hotelowego czy konferencyjnego. Każde przygotowanie jednostki do sezonu a następnie utrzymanie na przyzwoitym poziomie w jego trakcie to koszty idące w setki tysięcy złotych. Stojąc przed tak dużą inwestycją jaką jest przebudowa obecnej Przystani Zarząd Spółki uznał, że zawieszenie działalności jest najlepszym rozwiązaniem z perspektywy firmy, a zachowane dzięki temu środki należy przeznaczyć na inne cele, w tym właśnie cele inwestycyjne. Ostatnim powodem, niejako powiązanym z poprzednim był brak nowej oferty dla naszych klientów.

A nie lepiej projektować, zmieniać coś po troszku, ale nadal działać?
Z punktu celu inwestycyjnego chaotyczne rozbudowywanie oferty, tylko po to żeby wprowadzić element nowości wydawało się nieracjonalne. Z kolei wychodzenie po raz kolejny z tym samym asortymentem, tymi samymi atrakcjami było dla nas niesatysfakcjonujące oraz najprawdopodobniej nie spotkałoby się także z przychylną reakcją naszych Klientów. Przystań jest obiektem prywatnym z biletowanymi wejściem i fakt ten wpływa na to, że nasze usługi oceniane są surowiej niż w przypadku publicznej konkurencji. Kończąc ten wątek chciałabym podkreślić, że decyzja o wstrzymaniu działalności nie była decyzją ani łatwą ani nagłą, wręcz przeciwnie. Rozważaliśmy różne scenariusze, jednak ten wydawał się i z perspektywy czasu nadal wydaję się najwłaściwszym, chociaż też najbardziej smutnym. Przez te kilka miesięcy spotkaliśmy się z różnym odbiorem naszej decyzji. Pragnę podziękować tym, którzy przyjęli ją ze zrozumieniem, okazali wsparcie i kibicują nam w realizacji planów.

Jedz sezonowo

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska