https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Postrach kopciuchów" jest już w Tarnowie. Strażnicy miejscy mają nowego drona

Paweł Chwał
120 tysięcy złotych kosztował nowy dron, który trafił do Straży Miejskiej w Tarnowie.

FLESZ - Kiedy dostaniesz pieniądze za rozliczenie PIT?

Nowy zakup strażników to nie tylko statek powietrzny, ale również dołączone do niego bogate, specjalistyczne wyposażenie. Dron pełnić będzie bowiem rolę mobilnego, podniebnego laboratorium, które wykorzystywane ma być przede wszystkim do badania dymu z kominów, aby w ten sposób stwierdzić, co tarnowianie palą w piecach.

Dron wyposażony jest w różnego rodzaju czujniki, które wyłypywać będą szkodliwe dla zdrowia ludzi związki pochodzące m.in. ze spalania odpadów, plastików czy oklein meblowych i drewna pomalowanego farbą. Statek powietrzny dysponuje również kamerą z 30-krotnym zoomem oraz lampą umożliwiającą dokładne oświetlenie z góry monitorowanego obiektu lub miejsca.

"Postrach kopciuchów", jak powszechnie nazywany jest dron-laboratorium, używany ma być przede wszystkim w sezonie grzewczym. Poza nim - w miesiącach wiosennych i letnich sprzęt wykorzystywany ma być przez strażników m.in. do patrolowania miasta z góry, podobnie jak ten, który rok temu trafił do tarnowskiej SM.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

X
Xd
21 marca, 13:02, Gość:

Jesli ktos wie merytorycznie: jesli "jakiegos" (tego) drona strace nad swoja posesja z procy, to jest jakies prawo, ktore mowi, ze nie moge? Czy musze najpierw wrzasnac "Potwierdz tozsamosc, stoj, bo strzelam?" i jesli sie nie przedstawi i nie wylegitymuje, to moge walic smialo? Bo jesli to od sendziuniuni ma zalezec czy moglem strzelac do "zboczenca podgladajacego mi zone od paru tygodni", to wczesniej wyjde za plot...

Niszczenie mienia a przestrzeń powietrzna jest ogolno dostępna więc mogą ci latać ile chcą pozdrawiam

G
Gość

Jesli ktos wie merytorycznie: jesli "jakiegos" (tego) drona strace nad swoja posesja z procy, to jest jakies prawo, ktore mowi, ze nie moge? Czy musze najpierw wrzasnac "Potwierdz tozsamosc, stoj, bo strzelam?" i jesli sie nie przedstawi i nie wylegitymuje, to moge walic smialo? Bo jesli to od sendziuniuni ma zalezec czy moglem strzelac do "zboczenca podgladajacego mi zone od paru tygodni", to wczesniej wyjde za plot...

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska