https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Potężna nawałnica w Tarnowie łamała drzewa i konary jak zapałki. Mnóstwo interwencji straży pożarnej. Zdjęcia

Andrzej Skórka
Tarnów po wtorkowej (16 lipca) nawałnicy. Strażacy mieli pełne ręce roboty
Tarnów po wtorkowej (16 lipca) nawałnicy. Strażacy mieli pełne ręce roboty Andrzej Skórka
Nawałnica, której towarzyszyły bardzo mocne porywy wiatru, przeszła we wtorek (16 lipca) przez Tarnów i region. Strażacy mają mnóstwo interwencji dotyczących powalonych drzew lub połamanych konarów. Do pomocy w usuwaniu szkód na terenie miasta ściągano zastępy z jednostek OSP z okolicy.

Nawałnica nadeszła nad Tarnów z południowego zachodu wczesnym popołudniem. Z nieba lały się strugi deszczu, a towarzyszyły im bardzo mocne porywy wiatru.

Konary złamanej wierzby runęły na ulicę Szujskiego w Tarnowie

Po całym mieście po południu co chwilę przemykają wozy strażackie na sygnale wzywane do interwencji związanych ze szkodami po burzy.

Do godziny 17 Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej odnotowała blisko setkę interwencji. - W zdecydowanej większości dotyczą one zdarzeń na terenie miasta - podkreśla mł. bryg. Marcin Opioła, oficer prasowy KM PSP w Tarnowie.

Strażacy pracowali między innymi na ulicy Szujskiego, obok skrzyżowania z ul. Pułaskiego. Wiekowa wierzba nie wytrzymała naporu wichury i złamała się jak zapałka. Potężne konary runęły na jezdnię. Na szczęście, mimo sporego ruchu, nie doszło do wypadku.

- Dobrze, że nikt akurat nie przechodził przez przejście dla pieszych, bo tam runęło drzewo – mówili obserwujący pracę strażaków, wskazując na zasłaną konarami „zebrę”.

Kolejna wierzba targana wichurą złamała się obok restauracji Mc Donalds.

Utrudnienia na wjeździe do Tarnowa

- Według naszego stanu wiedzy na godzinę 16 mogę powiedzieć, że ominęły nas jakieś duże nieszczęścia związane z burzą. Jak dotąd nie mamy informacji o poważniejszych stratach materialnych, ani poszkodowanych osobach – mówi Grzegorz Habel, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa Publicznego w Urzędzie Miasta Tarnowa.

Utrudnienia panowały na wjeździe do Tarnowa od strony Łęgu, gdzie również konary drzewa spadły na jezdnię, a ich usuwaniem zajmowali się strażacy.

Do pomocy w usuwaniu szkód po nawałnicy w Tarnowie ściągnięto siły z jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych z okolic Tarnowa.

Policyjne kontrole na przejściach dla pieszych z użyciem drona

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska