- Sowa ma ochraniać św. Ambrożego nocą, a miś ma dawać świętemu miód w dzień - śmieje się prezes trzebińskiego koła pszczelarzy Stanisław Gągolski.
Inicjatorem postawienia uli w mieście jest Tadeusz Wroński. Pomysł ma zbliżyć mieszkańców Trzebini do hobby, którym jest pszczelarstwo. Dlatego niedawno odbyły się lekcje o pszczołach przygotowane dla uczniów szkół powiatu chrzanowskiego.
- Młodzież chętnie słuchała o pszczelarstwie, do tego mogli skosztować miodu prosto z pasieki - opowiada Ryszard Lasoń.
Po uroczystym odsłonięciu uli, pszczelarze i wszyscy chętni wybrali się do pasieki Jana Niewiedziała mieszczącej się na "Ostrej Górze".
Znawcy pszczół wzięli udział w konkursie wiedzy o tej dziedzinie. Dwóch najlepszych wygrało ul oraz strój pszczelarza.
Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolsce
60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na www.szumowski.eu