Proceder trwał kilka miesięcy. Doniesienia o kolejnych włamaniach i kradzieżach napływały z gmin Szczucin i Mędrzechów. W ostatnich dniach policja zatrzymała trzech podejrzanych. Najstarszy ma 25 lat, jego kompani mają na karku 23 wiosny.
- Udowodniliśmy im dziesięć przestępstw, włamań do domów w budowie, pustostanów oraz kradzieży - wylicza podinsp. Bogusław Pyszny z Komendy Powiatowej Policji w Dąbrowie Tarnowskiej. Straty poszkodowanych oszacowano na około 10 tysięcy złotych.
Sprawcy włamania zawczasu planowali. Gdy już udało im się wejść do budynków, zabierali wszystko, co przedstawiało jakąkolwiek wartość. Wśród łupów są więc takie sprzęty jak miksery, maszynki do mięsa, regały, piły do drewna, silniki elektryczne, kosiarki, czy zwykłe przewody. Część planowali upłynnić w stanie nienaruszonym. Inne przedmioty przeznaczali na złom. W jednym z domów właśnie w tym celu ukradli mosiężny krzyż, w innym demontowali części armatury wodociągowej. - W niektórych przypadkach po ich wizycie domy były kompletnie zdewastowane - podkreśla podinsp. Pyszny.
W pięć miesięcy nakradli sprzętu za 10 tysięcy złotych. Część odzyskano
Sprawcy nie pogardzili nawet przyczepą samochodową, na którą natknęli się na jednej z budów. Nie zamierzali jej jednak używać zgodnie z przeznaczeniem, tylko pocięli na kawałki i zamierzali upłynnić w punkcie skupu złomu.
Nie zdążyli pozbyć się wszystkiego. Po zatrzymaniu członków szajki do właścicieli wróci sprzęt i przedmioty warte około 3 tysiące złotych.
Każdy z zatrzymanych to mieszkaniec innej z gmin Powiśla - Szczucina, Mędrzechowa oraz Radgoszczy. Jeden z nich był już karany za podobne przestępstwa. Dwaj jego kompani dotąd nie wchodzili w konflikt z prawem, w dodatku mieli stałą pracę. Po przedstawieniu zarzutów mogli wrócić do domów. Wcześniej jednak musieli wpłacić poręczenie majątkowe. Mają ponadto obowiązek regularnego meldowania się na policji.
Mieli broń palną
W trakcie przeszukań u podejrzanych, policjanci natknęli się na broń palną. Znaleziono ją u mieszkańca okolic Radgoszczy. Mężczyzna dysponował pistoletem wyposażonym w tłumik i celownik optyczny oraz strzelbą. Sprzęt poddawany jest teraz ekspertyzom. Zabezpieczono także ok. 30 sztuk amunicji.