Policjanci drogówki, którzy we wtorkowe późne popołudnie wyjechali na patrol, pewnie nie spodziewali się, że przyjdzie im zatrzymać rekordzistę. Nie był to niestety żaden pozytywny wynik.
- Było około godziny 17.30, gdy patrol zatrzymał do kontroli drogowej kierowcę opla, który jechał samochodem bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Podczas rozmowy z mężczyzną policjanci wyczuli od niego woń alkoholu i poddali go badaniu trzeźwości - relacjonuje Grzegorz Szczepanek, oficer prasowy KPP w Gorlicach.
- Na miejscu interwencji policjanci stwierdzili ponad 4,2 promila alkoholu w organizmie mężczyzny - dodaje rzecznik.
Gdy po weryfikacyjnym badaniu w komendzie okazało się, że wynik jest znacznie wyższy, bo 5,12 promila, na miejsce wezwana została karetka pogotowia. Ratownicy zezwolili mu na powrót do domu.
Ile można wypić? Literatura a rzeczywistość
Wynik mieszkańca Moszczenicy na pewno zapisze się w kronikach policyjnych - w rozmaitych publikacjach, między innymi internetowej encyklopedii wikipedia, pojawia się bowiem informacja, że dla przeciętnego człowieka, orientacyjna, śmiertelna dawka alkoholu, to mniej więcej 4-5 promili. Oczywiście, znane są przypadki przeżycia, i to nie jeden, przy znacznie wyższych wynikach. Wszystko zależy od człowieka i jego tolerancji. Nie bez znaczenia jest „doświadczenie”.
Lek. med. Tomasz Płatek, internista z gorlickiego szpitala przypomina, że alkohol w konfrontacji z naszym organizmem ma tę cechę, że wchłania się przez śluzówkę całego układu pokarmowego, od ust po jelito grube.
- Wypity alkohol jest natychmiast „przerabiany” przez naszą wątrobę - dodaje. - Nie zmienia to faktu, że w zasadzie każda ilość, obniża krytycyzm i podnosi „odwagę” - dodaje.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Poszukiwani przez policję z Małopolski
Źródło: Gazeta Krakowska