Pierwszy wypadek wydarzył się w Skrzydlnej w gminie Dobra. 50-letni mężczyzna podczas pracy w polu prawdopodobnie stracił panowanie nad traktorem i pojazd wywrócił się na pochyłym terenie.
- Ciągnik rolniczy przygniótł mężczyznę. W ciężkim stanie, ale przytomny, został przetransportowany do szpitala. Tam mimo prób ratowania życia, zmarł. Przyczyną śmierci mógł być uraz narządów wewnętrznych - mówi nadkom. Piotr Wąchała z Komendy Powiatowej Policji w Limanowej. Rolnik był trzeźwy.
W drugim wypadku, który miał miejsce na drodze gminnej w Kamionce Małej w gminie Laskowa, ucierpiał pasażer traktora. Według wstępnych ustaleń mężczyzna spadł z ciągnika, który gwałtownie wjechał do rowu, i został przygnieciony maszyną.
- Traktorzysta, który był nietrzeźwy, w wypadku nie doznał żadnych obrażeń. Miał 2,6 promila - wyjaśnia rzecznik limanowskiej policji. Jadący z nim 60-latek poniósł śmierć na miejscu. Ciągnik nie był przystosowany do przewozu pasażera. Policja i prokuratura badają, jak doszło do obu wypadków.
Policja apeluje o ostrożność podczas prac polowych. Najczęściej do wypadków dochodzi podczas manewrów na nierównym, pochyłym terenie. Bywa, że ciągniki, które używane są w terenie, to własnoręcznie wykonane przez gospodarzy maszyny, które nie gwarantują im bezpieczeństwa. Drugą przyczyną wypadków jest alkohol.
W piątek w województwie świętokrzyskim patrol policji zatrzymał kierowcę ciągnika, który jadąc drogą pił piwo z puszki. Miał 1,6 promila alkoholu we krwi. W Radzyminie Podlaskim traktorzysta prosto z pola wjechał w auto osobowe. Miał 3 promile.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
WIDEO: Jak się zachować w przypadku kolizji, a jak w czasie wypadku? - rady policjanta
Autor: Joanna Urbaniec, Gazeta Krakowska