https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powiat nowosądecki: o krok od katastrofy pociągu

Arkadiusz Arendowski
archiwum Polskapresse
Kilkudziesięciu pasażerów pociągu osobowego do Krynicy Zdroju tylko cudem uniknęło katastrofy, kiedy na trakcję kolejową w Piwnicznej Zdroju runęła ogromna lipa. Maszynista wyhamował w ostatniej chwili.

Czytaj także: Tragedia w Krynicy Zdroju: nie żyje 34-letni mężczyzna

Do zdarzenia doszło w piątek około 14.40 w okolicach przysiółku Borowice. Nad Piwniczną przewalała się w tym czasie potężna nawałnica z ulewnym deszczem, gradobiciem i gwałtownym wiatrem. Prawdopodobnie to właśnie niesprzyjające warunki pogodowe spowodowały przewrócenie się drzewa.

Wiekowa lipa spadła wprost na tory, wcześniej zahaczając o przewody trakcyjne. Nie zostały jednak przerwane tylko zerwane ze słupa i leżały na ziemi, grożąc porażeniem. Ruch pociągów został całkowicie wstrzymany. Na miejscu zdarzenia szybko zjawili się pracownicy PKP Energetyka i natychmiast zajęli się naprawą uszkodzonej trakcji. Usuwanie szkód trwało jednak kilka godzin skończyło się dopiero koło północy.

Zabłyśnij w naszym konkursie! **Zostań Miss Lata Małopolski 2011! Czekają atrakcyjne nagrody!**

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail

Zapisz się do newslettera!

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dziodzio
nieiwm skąd macie takie informacje ze tobyłow niedziele. Ja jechałem w piątek o godzinie 15 i już drzewo bylo na torach. Ktos sie tu mija z prawdą i tak powstają plotki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska