Czytaj też:
- Znaleźliśmy cielną łanię zagryzioną trzysta metrów od leśniczówki w Roztoce Małej. Poślizgnęła się chyba przebiegając przez zamarznięty potok i wtedy dopadły ją wilki. Przez trzy dni przychodziły się nią pożywiać - opowiada Stanisław Michalik, nadleśniczy z Piwnicznej.
Podobnych przypadków w tym nadleśnictwie było więcej. Z obserwacji leśników wynika, że zadomowiły się tu trzy wilcze watahy. Jedna w rejonie Radziejowej, druga w paśmie górskim pomiędzy Łomnicą-Zdrój a Wierchomlą, a trzecia w trudno dostępnych okolicach Życzanowa. Łącznie to około 15 wilków.
- Wysoko w górach zalega gruba warstwa śniegu, dlatego jelenie, sarny i dziki schodzą w doliny. Za nimi idą wilki - wyjaśnia Krzysztof Tomasiak, specjalista ds. edukacji leśnej w Nadleśnictwie Piwniczna.
Niewielka wilcza wataha (trzy sztuki) pojawiła się również na terenie Nadleśnictwa Stary Sącz. W ubiegłym tygodniu widziano je w przysiółkach Gra-bowce i Talarówki w Przysietni-cy oraz w leśnictwie Gaboń. Od początku roku wilki zagryzły tutaj dwa cielęta jelenia, siedem łani i trzy sarny.
Leśnicy uspokajają - wilki nie atakują ludzi.
Wybierz Wpływową Kobietę Małopolski 2012 Zobacz listę kandydatek i oddaj głos!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie
Ferie zimowe 2012. Zobacz, jak możesz je spędzić w Krakowie!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!