Bardzo ciężkich obrażeń doznało 8-letnie dziecko, które wypadło w sobotę z samochodu w Rogoźniku. Chłopczyk w stanie ciężkim trafił do szpitala w Krakowie-Prokocimiu.
- Chłopiec wypadł na drogę z tylnego siedzenia uaza wprost pod koła nadjeżdżającego z naprzeciwka pojazdu. Auto przejechało mu po ręce - mówi nadkomisarz Tomasz Rajca, zastępca komendanta powiatowego komendy policji w Nowym Targu.
Karetka, która przyjechała natychmiast na miejsce, zabrała chłopca najpierw do Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego w Nowym Targu. Potem zdecydowano o przewiezieniu go do kliniki w krakowskim Prokocimia. Teraz policja bada okoliczności zdarzenia.
Trzeba przede wszystkim sprawdzić, czy drzwi były sprawne i w odpowiedni sposób zabezpieczone. - Czynności wciąż trwają. Zrobiono już oględziny miejsca i auta - mówi Rajca.
Na chwilę obecną wiadomo tylko tyle, że kierowca samochodu - wujek chłopca - był trzeźwy.