Zdarzenie miało miejsce we wtorek około południa. Pasażerka volkswagena była w szoku. - Mąż zdążył jeszcze odbić w lewo, by nie najechać na stojący przed nami samochód. Tyle dobrego, że jego przynajmniej nie uszkodził - dodaje.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Regularna demolka w Nowej Hucie:przystanek i auta do kasacji