- Chodnik miał służyć przede wszystkim uczniom miejscowego Zespołu Szkół Licealnych i Technicznych do bezpiecznego przechodzenia na halę sportową - mówi Jan Szczerba, radny powiatowy, który interpelował w tej sprawie do tarnowskiego starostwa.
Z chodnika mieliby korzystać także mieszkańcy oraz osoby udające się do położonego przy tej ulicy Wojnickiego Centrum Medycznego.
Jan Szczerba tłumaczy, że powiat tarnowski w 2006 roku przekazał za darmo gminie Wojnicz pas gruntu, m.in. w celu wybudowania chodnika przy ulicy Rolniczej. Powiat zakupił także materiały na jego budowę. Kostka oraz krawężniki od marca ubiegłego roku są złożone przy ulicy Jagiellońskiej w Wojniczu.
- Leżą i niszczeją. Zdarzają się przecież wandalskie wybryki. Urząd Miasta w Wojniczu albo sobie nie radzi z procedurami uzyskania pozwolenia, albo budowa chodnika jest celowo opóźniana tak, aby jego uroczyste otwarcie nastąpiło przed wyborami samorządowymi - stwierdza radny.
W starostwie powiatowym wierzą, że obiekt w końcu powstanie.
- Niestety, w tym roku szkolnym uczniowie już raczej nie skorzystają z chodnika. Ale inwestycja wciąż jest istotna z punktu widzenia bezpieczeństwa mieszkańców. My uczyniliśmy wszystko, co mogliśmy zrobić w tej sprawie. Wszelkie działania są teraz w gestii Wojnicza - mówi Sebastian Fołta, rzecznik prasowy w tarnowskim starostwie.
W tamtejszym urzędzie miasta nie mają jednak dobrych wiadomości.
- Czekamy, aż zostaną oszacowane wydatki po tegorocznej powodzi. Wtedy podejmiemy decyzję, kiedy powstanie chodnik. Może się zdarzyć i tak, że nastąpi to dopiero w przyszłym roku - kończy Jan Sygnarowicz z urzędu miasta.