Drogą wojewódzką nr 975 biegnącą przez Łętowice codziennie pędzą tysiące samochodów. Wąska i kręta trasa stanowi połączenie autostrady A4 z Drogą Krajową nr 94 w Wojniczu i pokonuje ją sporo samochodów ciężarowych oraz osobówek. Mimo że obowiązują tam ograniczenia prędkości do 50 km/h, a na niektórych odcinkach nawet do 40 km/h, to wielu kierowców nie stosuje się do znaków i mkną przez Łętowice z dużo większymi prędkościami.
- Są ograniczenia prędkości, ale kierowcy w ogóle się do tego nie stosują. Miejscowość jest gęsto zaludniona, chodnik jest blisko drogi i cały czas dochodzi do jakichś wypadków i kolizji, szczególnie na zakręcie koło kościoła. Dzięki Bogu, że ostatnimi czasy jeszcze nikt nie zginął w tym miejscu, ale kiedyś może dojść do tragedii - mówi Tomasz Jachimek, mieszkaniec Łętowice i zarazem radny gminy Wierzchosławice.
Fotoradar to sprawa priorytetowa
Mieszkańcy od lat domagają się budowy obwodnicy. W tej sprawie organizowano nawet protesty. Obecnie inwestycja zakładająca budowę trasy wyprowadzającej ruch z Łętowic, Bogumiłowic i Wierzchosławic jest na etapie planowania i za nim dojdzie do realizacji minie jeszcze przynajmniej kilka lat.
Mieszkańcy nie chcą już jednak dłużej czekać i walczą o postawienie przy drodze w Łętowicach fotoradaru.
- Progów zwalniających nie da się w tym miejscu założyć, bo jest to droga wojewódzka i jedynym sposobem, żeby tych kierowców zmusić do wolniejszej jazdy, jest fotoradar - zaznacza Tomasz Jachimek.
Do uruchomienia fotoradaru w Łętowicach chce doprowadzić nowa wójt gminy Wierzchosławice Małgorzata Moskal. Obecnie sprawa jest na etapie analiz i uzgodnień z Zarządem Dróg Wojewódzkich w Krakowie oraz Inspekcją Transportu Drogowego, która w kraju nadzoruje system fotoradarów.
- To sprawa priorytetowa. Fotoradar w tym miejscu jest niezbędny. Dochodzi tam często do niebezpiecznych sytuacji i zdarzeń, które są zagrożeniem nie tylko dla kierowców, czy użytkowników ruchu, ale przede wszystkim dla mieszkańców - podkreśla Małgorzata Moskal.
Rekordziści wśród fotoradarów
Obecnie w powiecie tarnowskim działają dwa fotoradary. Jeden znajduje się przy Drodze Krajowej nr 95 w Zgłobicach, a drugi przy tej samej trasie w Pogórskiej Woli, który stał się szczególną zmorą piratów drogowych. Tylko w ubiegłym roku udokumentował ponad 4,3 tys. przewinień drogowych, stając się jednym z "rekordzistów" wśród małopolskich fotoradarów. Więcej zdjęć kierowcom, przekraczającym prędkość zrobiło jedynie urządzenie stojące przy DW 772 w miejscowości Prandocin w powiecie krakowskim.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Tak wyglądał Tarnów w czasach naszego dzieciństwa. Sentymentalny powrót w lata 90-te
- Świąteczne balowanie w Alfie było wyśmienite. Tłumy imprezowiczów na parkiecie!
- To już nie ruiny, a prawdziwa zamkowa wieża. Region zyskał piękną atrakcję
- CenterMed świętował swoje urodziny w Centrum Sztuki Mościce na rockowo
- Miasto ma pomysł na wykorzystanie ruin przy Wielkich Schodach. To miejsce wstydu!
Wyniesione przejście dla pieszych wyeliminuje piratów drogowych ul. Piłsudskiego?
