Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat wielicki. Straty po wichurze trzeba liczyć w milionach złotych

Jolanta Białek
Jolanta Białek
Skutki wichury w gminie Gdów
Skutki wichury w gminie Gdów Urząd Gminy w Gdowie
Porywisty wiatr nie oszczędził żadnej z gmin powiatu wielickiego. Na razie trudno o konkretne wyliczenia, ale wiadomo już, że straty będą liczone w milionach złotych. Samych budynków uszkodzonych zostało ponad 50.

Z kilku domów dachy zostały zerwane w całości. W dwóch przypadkach w gminie Gdów (w Niegowici oraz Fałkowicach) zniszczenia domów są tak duże, że mieszkańcy nie mogą do nich wrócić.

W dwóch miejscach drzewa runęły na samochody: w Niewiarowie na ciężarówkę, a Szarowie na auto osobowe. Pojazdy zostały uszkodzone, ale ludzie na szczęście nie ucierpieli.

Łamiące się gałęzie niszczyły linie wysokiego napięcia. W poniedziałek nie było prądu m.in. w części Gdowa, Podolan i Pierzchowa. W tym rejonie doszło także do przewrócenia się dwóch słupów energetycznych.

W Niegowici porwany przez wiatr dach domu uszkodził dodatkowo jeszcze dwa inne budynki mieszkalne. Przy ul. Portowej w Niepołomicach zniszczony został dach stodoły, a w Koźmicach Małych - blaszane garaże. W Fałkowicach poważnie uszkodzona została konstrukcja jednego z domów. W Niewiarowie elementy zerwanego dachu budynku mieszkalnego zostały rozrzuconego na polach na przestrzeni ok. 200 metrów. W Winiarach wiatr „zmiótł” duży budynek gospodarczy.
Ucierpiały, ale już w mniejszym stopniu także dachy obiektów użyteczności publicznej, m.in. szkoły w Woli Batorskiej i magistratu w Niepołomicach, a w Wieliczce – Sztygarówki, mediateki i siedziby Zarządu Budynków Komunalnych.

Największe zniszczenia są w okolicy Gdowa. Wójt Zbigniew Wojas mówi, że po nocy z niedzieli na poniedziałek niektóre rejony gminy wyglądają jakby przeszło tam tornado. - Prędkość wiatru dochodziła momentami do 120 km/h. Sytuacja była tak trudna, że gminny sztab kryzysowy pracował już w nocy, od godz. 3. Otrzymaliśmy od wielickiej PSP 70 plandek do zabezpieczenia uszkodzonych budynków, strażacy do tej pory jeżdżą po gminie i pomagają mieszkańcom. Do najbardziej poszkodowanych rodzin wyruszyli także pracownicy Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej – mówił w poniedziałek po południu wójt Gdowa.

Strażacy pracowali bez ustanku. - Mamy już ponad 200 interwencji, a wciąż napływają kolejne – informował w poniedziałek wczesnym popołudniem ktp. Robert Ulman z Komendy Powiatowej PSP w Wieliczce. W działania ratownicze były zaangażowane także niemal wszystkie jednostki OSP z powiatu wielickiego.

Pomagali również policjanci. - Funkcjonariusze kierowani byli w miejsca, gdzie drzewa leżały na drodze powodując zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu bądź zerwane linie energetyczne mogły spowodować tragedię. W jednym z przypadków w Wieliczce zawaliła się część ściany domu jednorodzinnego, na szczęście nikomu nic się nie stało. Ponadto policjanci podczas patrolowania powiatu niejednokrotnie usuwali z drogi połamane konary i gałęzie, aby zapobiec zagrożeniom w ruchu – podaje podkom. Magdalena Chwastek z Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce.

POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

WIDEO: Trzy Szybkie - odcinek 1. Łukasz Franek o Strefie Czystego Transportu w Krakowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Powiat wielicki. Straty po wichurze trzeba liczyć w milionach złotych - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska