MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powódź pustoszy całą Małopolskę Zachodnią

Redakcja
Małgorzata Targosz-Storch
Tak wielkiej wody nie było nawet w 1997 roku! Tysiące mieszkańców Małopolski zachodniej, szczególnie z powiatów oświęcimskiego i wadowickiego, znów zmaga się z kataklizmem. Zalane domy i piwnice, zamknięte drogi, mosty, szkoły oraz przedszkola. Setki ludzi ewakuowanych. Jak gdyby tego było mało, sanepid ostrzega przed zagrożeniem epidemiologicznym.

To efekt intensywnych opadów deszczu, które od wielu dni dają się we znaki naszemu regionowi. Właśnie na południu województwa małopolskiego panuje najtrudniejsza sytuacja. Niestety, według prognoz opadów będzie jeszcze więcej. Samorządowcy biją na alarm.

Powiatowy zespół zarządzania kryzysowego w Oświęcimiu nakazał burmistrzom i wójtom przygotować miejsca dla osób, które w wyniku powodzi i lokalnych podtopień stracą dach nad głową.
Wczoraj taki los spotkał m.in. 200 mieszkańców Brzeszcz-Jawiszowic. Decyzję o ewakuacji podjęto nagle i to o godzinie 3 w nocy.

POWÓDŹ W MAŁOPOLSCE ZACHODNIEJ. ZDJĘCIA

- Tak wysokiego poziomu Wisły nie notowaliśmy od 13 lat, kiedy to stan rzeki był rekordowy - mówi Marian Bukowczan ze sztabu antykryzysowego w Brzeszczach. - Obecnie, o godzinie 16.30, wynosi 797 centymetrów.

W pośpiechu przygotowano dla wszystkich mieszkańców miejsca w szkołach. Do dyspozycji przekazano powodzianom pomieszczenia Szkoły Podstawowej nr 1 w Jawiszowicach i Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Skidziniu.Jednak większość poszkodowanych znalazła schronienie w domach swoich bliskich.

- Teraz to już na najgorsze trzeba się przygotować - mówi Małgorzata Marcak z ulicy Bugaj. - Ludzie niechętnie opuszczają domy, bo boją się złodziei, a w godzinę nie da się przecież wszystkiego zabrać. Ale jak zdarzy się taka konieczność, to nie będzie innej rady.
W Wilczkowicach ewakuować trzeba było z kolei mieszkańców 10 posesji przy ul. Kolonia. W podoświęcimskim Zasolu podmyło ulicę Kostka Jagiełły. W Rudzach wylała rzeka Wieprzówka. Ewakuowano 10 gospodarstw, zamknięto również drogę krajową nr 28 z Zatora do Wieprza. Policja zarządziła objazdy.

Woda wdarła się do gospodarstwa Grzegorza Pudełko z Jaźnika w powiecie oświęcimskim. - Już w nocy nie spaliśmy, bo jak tu oczy zmrużyć, gdy woda coraz bliżej domu - wzdycha pan Grzegorz.
Wisła ma swe właściwe koryto ponad 200 metrów od jego domu. Wczoraj wdarła się na posesję.
- Pół domu mam zalane. Ledwie uratowałem ze stodoły samochód, traktor stoi w wodzie aż po czubek kół - kręci głową patrząc na obejście.

Wczoraj, jeszcze przed przejściem fali powodziowej, postanowił w pośpiechu spakować najpotrzebniejsze rzeczy. - Zabieram żonę i synów w bezpieczne miejsce. Nie wiem, czy zdołamy odbudować dom - tłumaczy pan Grzegorz.

Pół kilometra dalej w Jawiszowicach wodę z piwnicy nieustannie wypompowuje Pelagia Szymlińska.
- Wszystko przemoczone, nawet nasza droga zamieniła się w jezioro - wskazuje na jezdnię brodząc w wodzie. W samym Oświęcimiu wczoraj odnotowano stan Soły - 6,5 metra. Zalane zostały całkowicie Planty, woda wdarła się na osiedle Kamieniec, Kruki, Dwory, jak również przysiółek Bajcarki.

Przymierzano się nawet do zamknięcia mostu Jagiellońskiego, głównej przeprawy przez rzekę. Od godziny 17 na taki krok zdecydowano się w Kętach-Podlesiu oraz Łękach. Most zamknięto też na Grodzisku w gminie Zator, na Sole w Bielanach w kierunku na Brzeszcze. W tym ostatnim mieście zamknięto drogę wojewódzką nr 933 na wysokości cmentarza.

Sytuacja jest równie ciężka w powiecie wadowickim, szczególnie w gminie Wieprz. - Tu około 200 domostw zostało podtopionych do wysokości parteru oraz 700 hektarów pól - informuje Jerzy Walczak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wadowicach.

W samych Wadowicach wylała Choczenka i woda wtargnęła na obwodnicę miasta, zalewając po drodze stację paliw i ogródki działkowe. Ruch tam został wstrzymany. W gminie Wadowice wystąpiły liczne podtopienia w okolicach potoków Dąbrówka, Kleczanka i Choczenka. W pewnym momencie zagrożona była nawet oczyszczalnia ścieków w Wadowicach, ale udało się sytuację opanować.

W Woźnikach rzeka zabrała kawałek wału w okolicach kościoła. Drogi powiatowe zamknięto w Miejscu i w Przybradzu, natomiast na drodze krajowej 52 w Izdebniku ruch był jednostronny, ponieważ wylał tamtejszy potok.

W Jaszczurowej w gminie Mucharz droga powiatowa w kilku miejscach została poważnie naderwana, natomiast tamtejszy przysiółek Polana został odcięty od świata. W centrum Jaszczurowej ewakuowano w środku nocy jedną rodzinę. - Woda wtargnęła nam do salonu, pełno jej było też w piwnicy. Żonę z córkami ewakuowano do szkoły - mówi Adam Sitarz. W szkole podstawowej i w gimnazjum w Jaszczurowej zajęcia wczoraj były odwołane.

W gminie Andrychów w trwodze żyją głównie mieszkańcy Zagórnika, gdzie nie uregulowano jeszcze brzegów tamtejszego potoku. W samym mieście zagrożony był most na ulicy Tkackiej, ale sytuację opanowano.

Natomiast woda wtargnęła na spytkowicki rynek. Gmina ta jest zagrożona podwójnie, ponieważ przepływa przez nią zarówno Skawa jak i Wisła. Jerzy Walczak z Komendy Powiatowej PSP ostrzega, że tu obawiać się należy szczególnie, gdy będą zrzuty wody z zapory w Goczałkowicach i Porąbce.
Egzamin natomiast zdała budowana zapora w Świnnej Porębie. Przyjęła ona około 58 mln m sześc. wody, a spuszcza 200 metrów sześciennych w dół, dzięki czemu Skawa ciągle płynie w korycie.

- To co przyjęliśmy jest w granicach naszych możliwości, gdyby stare Skawce były już niezamieszkane, to nasze możliwości byłyby dużo większe - mówi Ryszard Kmiecik, dyrektor budowy zbiornika w Świnnej Porębie. Dodaje, że gdyby zapora na Skawie w Świnnej Porębie nie powstała, zalaniem zagrożone byłoby teraz nie tylko papieskie miasto, ale nawet Kraków.

Dużo spokojniej jest w Olkuskiem i Chrzanowskiem, choć i tu zdarzają się podtopienia.
W Wolbromiu tutejszy zalew już w południe nie był w stanie przyjąć większej ilości wody. Woda wezbrała do górnej granicy wałów. - To nie wygląda dobrze - mówi Waldemar Kolanko, sekretarz urzędu gminy w Wolbromiu. - Oby wały wytrzymały napór wody.
Strażacy wyjeżdżali do lokalnych podtopień w poniedziałkowe przedpołudnie tylko 36 razy.
- Głównie wypompowujemy wodę z zalanych piwnic, udrożniamy zatkane przepusty - wyjaśnia Dariusz Wilk, z-ca komendanta Powiatowej Straży Pożarnej w Olkuszu. Podwyższony stan Białej Przemszy w Golczowicach wywoływał niepokój mieszkańców. - Kiedy patrzę na te stalowe chmury to aż mnie w dołku ściska. Jak gdyby człowiek miał mało zmartwień - żaliła się pani Maria.

Olkuscy strażacy czekają na sygnał komendanta wojewódzkiego straży pożarnej. - Może się okazać, że będziemy potrzebni w Oświęcimiu. Jesteśmy gotowi by tam jechać z odsieczą - zapewnia komendant Wilk. Od dziś, decyzją małopolskiego komendanta policji, w pełnej gotowości mają być postawieni też olkuscy policjanci.

W razie potrzeby będą pomagać w budowaniu zabezpieczeń przeciwpowodziowych. Alarm przeciwpowodziowy ogłoszono także w powiecie chrzanowskim. Niebezpiecznie piętrzy się woda w gminie Alwernia, Libiąż i Babice. Zamknięte są dwie drogi - powiatowa w Podłężu i gminna w Brodłach. Wczoraj, około godziny 16, chrzanowscy strażacy ewakuowali z domu mieszkańca libiąskich Gromca.
- Samotny mężczyzna mieszkał w tak zwanym międzywale Wisły - informuje Wojciech Rapka, rzecznik chrzanowskich strażaków.

Dodaje, że trzech ratowników popłynęło po niego pontonem, by zabrać go na ląd, bo woda otoczyła dom. Mężczyzna został przewieziony do rodziny, gdzie spędzi przynajmniej kilka najbliższych dni.
Niestety, meteorolodzy nie mają dla nas najlepszych wieści. Prognozy pogody mówią, że na naszym terenie deszcz może padać nawet do najbliższego piątku.

Leszek Pniak, Małgorzata Targosz-Storch, Przemysław Malisz, Monika Pawłowska, Joanna Mielczarska, Małgorzata Gleń, Magdalena Balicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska