W Ciężkowicach od samego poranka trwa walk z żywiołem. Ewakuowano jedną rodzinę z ulicy Jastrzębskiej. Nieprzejezdna jest ulica Nadbrzeżna oraz drogi prowadzące do Kąśnej Dolnej, Bruśnika i Turska. - Drogi będą przejezdne dopiero za kilka dni. Najpierw musi opaść woda, a później drogi będą czyszczone - mówi Zbigniew Jurkiewicz, burmistrz Ciężkowic.
W Tuchowie na godz 15. poziom Białej wynosił prawie 5 metrów czyli o metr przekracza stan alarmowy. Służby spodziewają się, że w kulminacyjnym momencie rzeka może podnieść się do 6 metrów. Obecnie nieprzejezdna jest droga wojewódzka w Siedliskach, oraz przejazd drogą powiatową przez most w Burzynie. Przed godz. 16 zamknięta została także ulica Ryglicka w Tuchowie. - Powraca koszmar sprzed 10 lat. Wszyscy się boimy i mamy nadzieję, że najgorsze nas ominie - mówi Janina Gawlikowska, mieszkanka Tuchowa.
Tarnów i cały region walczą z powodzią [ZDJĘCIA]
