https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Wały przy Białej wymagają podwyższenia inaczej rzeka ponownie zaleje Tuchów. Fala może być nawet wyższa niż podczas powodzi w 2010 roku

Paweł Chwał
Wały w Tuchowie podczas powodzi w 2010 roku okazały się za niskie na wielką wodę, która płynęła Białą
Wały w Tuchowie podczas powodzi w 2010 roku okazały się za niskie na wielką wodę, która płynęła Białą Archiwum/Paweł Chwał
Od pamiętnej powodzi w 2010 roku, kiedy to wzburzone wody Białej w Tuchowie wylały się z koryta i zalały mnóstwo domów położonych w sąsiedztwie rzeki mówi się o potrzebie wybudowania nowych i podwyższenia istniejących wałów, aby można było lepiej chronić miasto przed żywiołem. Przy każdorazowych większych opadach deszczu mieszkańcy wciąż z niepokojem patrzą w stronę rzeki.

Mieszkańcy Tuchowa od lat czekają na obiecane wyższe wały przy Białej

Tuchów zyskał dwa lata temu obwodnicę. Nowa droga powstała po prawej stronie rzeki i biegnie w głównej mierze po wykonanym specjalnie nasypie, który pełni jednocześnie rolę wału przeciwpowodziowego. W ramach inwestycji gmina Tuchów wybudowała 250 metrów tzw. wału domykającego, który dodatkowo zabezpiecza przed zalaniem posesje w rejonie ulicy Ryglickiej.

- Tym samym wywiązaliśmy się z wytycznych, który nakładała na gminę, jak i na Zarząd Dróg Wojewódzkich decyzja środowiskowa dotycząca budowy obwodnicy. Kolejnym było podwyższenie istniejących wałów przez Wody Polskie. Jednak wciąż nie zostało to zrobione – zauważa Wiktor Chrzanowski, zastępca burmistrza Tuchowa.

Gdzie rozleje się wielka woda?

W 2010 roku powódź uszkodziła w Tuchowie ponad 120 domów, głównie przy ulicach położonych najbliżej Białej: Daszyńskiego, Piotrowskiego, Kąpielowej, Podwale i na Krótkiej. Fala powodziowa, która wpłynęła do miasta była tak wielka, że zwyczajnie przelała się przez wały. Deklaracje w sprawie ich podwyższenia padały od tego czasu już wielokrotnie.

- Teraz, kiedy z drugiej strony rzeki powstała obwodnica, to woda w Białej już nie rozleje się na tamte tereny, ale może dojść jeszcze do jej spiętrzenia, przez co ryzyko przelania się przez wały od strony miasta i zalania stojących tutaj domów jest jeszcze większe – zauważa Magdalena Marszałek, burmistrz Tuchowa.

Jak dodaje, w ciągu roku – w imieniu mieszkańców co najmniej kilkukrotnie interweniuje w Wodach Polskich w sprawie modernizacji wałów przy Białej w Tuchowie. Odpowiedź jest zazwyczaj ta sama, że „nie ma pieniędzy”. Te, na szczęście udało się znaleźć cztery lata temu, dzięki czemu udało się naprawić podziurawione przez gryzonie i dzikie zwierzęta, rozsypujące się obwałowania w rejonie ul. Młyńca. Doraźnie wyremontowano wówczas trzy, najbardziej uszkodzone odcinki.

Dokumentacja niemal skompletowana. Brakuje tylko pieniędzy

Podwyższenie wałów – jak przyznaje burmistrz Tuchowa - nie daje wprawdzie 100-procentowej pewności, że uda się całkowicie okiełznać rzekę, ale dzięki nim obrona miasta przed falą powodziową będzie z pewnością łatwiejsza.

Na wysłane przez nas zapytanie otrzymaliśmy odpowiedź z Wód Polskich, że w sprawie rozbudowy lewego i prawego wału rzeki Biała w Tuchowie, instytucja posiada już: dokumentację projektowo-kosztorysową, decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach, pozwolenie wodnoprawne oraz na realizację inwestycji, a na ukończeniu jest procedura wykupów gruntów.

- Wartość kosztorysowa zadania to ponad 29 milionów złotych. Jest ono ujęte w Programie Planowanych Inwestycji – wyjaśnia Magdalena Gala, rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej Wody Polskie w Krakowie.

Realizacja prac uzależniona jest jednak od tego, czy uda się pozyskać środki na ten cel.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska