Pożar wybuch ok. godz. 4 nad ranem. W ogniu stanął drewniany budynek, w którym prowadzony był wynajem dla turystów. Zapaliła się klatka schodowa i jedno z pomieszczeń. Tym samym odcięta została droga ewakuacyjna.
Gdy strażacy dojechali na miejsce, w budynku nadal były osoby. Trzy osoby znajdowały się na balkonie, jednak próbowała uciekła przez okno na dach. - Wisiała na dachu - mówią strażacy.
Nie miały one jak wydostać się z płonącego budynku. Strażacy ewakuowali je przy pomocy drabin mechanicznych i przenośnych.
Na szczęście nic tym ludziom się nie stało. Nie doznali żadnych poparzeń. Zostali zbadani przez ratowników medycznych. Nie trafili do szpitala.
Na miejscu z ogniem walczyło 19 zastępów straży pożarnej.