https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pożar w miejscu, gdzie ma być ukryty złoty pociąg

EW
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Fot. Piotr Krzyzanowski/Polskapresse
Pożar lasu wzdłuż trasy kolejowej ze Świebodzic do Wałbrzycha. Ogień pojawił się na 61. kilometrze trasy, czyli w pobliżu miejsca, gdzie ma być ukryty „złoty pociąg”. Ogień gasiło pięć zastępów straży pożarnej.

- Ogień zajął ok. 250 m kw, głównie ściółki i poszycia - powiedział nam ok. godz. 22 w niedzielę dyżurny z Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu. - Sytuacja jest już opanowana. Aktualnie trwa dogaszanie ognia, które wkrótce powinno się zakończyć - dodał.

Akacja gaśnicza była utrudniona, bowiem ogień pojawił się w trudno dostępnym miejscu - prowadziła do niego wąska droga na wzgórzu.

Przypomnijmy, że od kilku dni - po tym jak pojawiły się informacje, że złoty pociąg istnieje i znajduje się gdzie na terenie miasta - Wałbrzych przeżywa prawdziwe oblężenie grup poszukiwaczy i pojedynczych osób. Najwięcej z nich podczas weekendu przebywało właśnie niedaleko miejsca, gdzie doszło do pożaru. W tej okolicy bowiem ma się znajdować pociąg.

CZYTAJ:W pociągu nie ma złota, mogą być pociski

Komentarze 57

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

q
qwert
ten wasz "skarb" z Niemodlina to Juz Kukiz wykopał i mu teraz odbija!
a
adam
Co innego pozarek na powierzchni 10x25 metrow, co innego wypadek, kiedy trzeba reanimowac rannych, zabezpieczac teren, kierowac ruchem. Jak ci sie chata zapali i przyjedzie 5 wozow strazy to tez napiszesz PO CO TYLE JEDEN STARCZY?
s
sch
Polaczki dupska czyscic ruscy ida !!!!hahaha.
d
dla jakichś mrzonek
jak na razie spłonął.Niepotrzebnie media roztrąbiły o tym pociągu na cały świat.Zanim go zlokalizują i wydobędą,to albo dojdzie wcześniej do tragedii,jeżeli teren okaże się zaminowany,albo go tzw. *poszukiwacze skarbów* rozszarpią na strzępy.
s
sch...
Arbeiten arbeiten POLACZKI kopac kopac Co wszyscy tam wejdziecie!!!! Ja juz ten tunel za -wami zamkne na 1000 PIASTOWSKIE LAT.
m
mis
...pod osłoną ognia i dymu pociąg odjechał!
...a przynajmniej to co cenne!
teraz znajdziemy tylko pusty pociąg :(
k
ktoś
którym uciekali żydzi z rabowanym złotem z polski przez nazistów. No i prawda się wyjaśniła. Złoto jest polskie, tunel nazistowski wykopany przez żydów, pociąg radziecki a reszta ;)
G
Gość
Dolina Biedy DB
Gorączka działa na wyobraźnię proletariatu
w
wyciagaja lapy
po pociag ze zlotem . Napadli nas , zabijali ,okradali. A teraz oddajcie nasz pociag ! Zydzi z reszta tez nie sa swieci , kombinatorzy i zlodzieje . Pomagalismi im , ukrywalismy , sami ryzykujac zyciema , a teraz te niewdzieczne zydki nas okradaja . Oto wdziecznosc . To przed wojna bylo moje - Polacy oddajcie . Przed wojna nie bylo tez panstwa Izrael - zabrac im
S
Skarb Niemodlina
W Niemodlinie również jest skarb schowany przez Niemców z kilkunastu ciężarówek podczas oblężenia Niemodlina przez Armię Radziecką. Szkoda, ze o tym się niemówi...........
i
igor
Już w okresie PRL roszczenia odszkodowawcze obywateli obcych wobec Polski wynikające z przejęcia majątków przez komunistyczne władze zostały zaspokojone. Odszkodowania dotyczyły wszystkich obywateli obcych, także tych pochodzenia żydowskiego. Polskie władze powinny głośno przypominać, że nie może być mowy o "roszczeniach żydowskich" wobec Polski. Można mówić jedynie o roszczeniach obywateli polskich, bez względu na narodowość.

Polska zaspokoiła roszczenia obywateli państw obcych z tytułu nacjonalizacji i innych form przejęcia na rzecz państwa majątków w Polsce - wynika z informacji przekazanych "Naszemu Dziennikowi" z MSZ. O uregulowanie sprawy przejętych majątków zadbały władze PRL. Od 1946 r. do początku lat 70. ubiegłego wieku kolejne polskie rządy podpisały umowy z państwami kapitalistycznymi, których obywatele mieli roszczenia majątkowe pod naszym adresem. Takich umów zawarto po wojnie dwanaście z czternastoma państwami, w tym ze Stanami Zjednoczonymi i Kanadą (wspólną umowę miały Belgia i Luksemburg oraz Szwajcaria i Lichtenstein).
- Za PRL informacja o tych umowach była utrzymywana w tajemnicy, ponieważ z punktu widzenia władz komunistycznych fakt zapłaty za nacjonalizację był "niepoprawny ideologicznie" - twierdzi nasze źródło w MSZ.
Na mocy tych umów Polska wypłaciła rządom państw zachodnich odszkodowania przeznaczone na zaspokojenie roszczeń ich obywateli z tytułu majątków przejętych przez komunistyczne władze w Polsce. Odszkodowania dotyczyły wszystkich obywateli, bez względu na narodowość, a więc zaspokajały także tzw. roszczenia żydowskie. Na tym tle roszczenia oparte na narodowości, wysuwane przez Światowy Kongres Żydów, a wyceniane przezeń na 65 mld USD, są pozbawione podstaw.
W projekcie ustawy o rekompensatach za przejęte mienie, nad którą pracuje Sejm, znajduje się zastrzeżenie, że w reprywatyzacji nie mogą uczestniczyć osoby, które uzyskały prawo do odszkodowania na mocy umów międzynarodowych. Jest to ważne, ponieważ rekompensaty mają być przyznawane bez względu na obywatelstwo. Nie jest natomiast jasne, czy o rekompensaty będą mogli występować obywatele obcy, którzy odmówili przyjęcia dość skromnych odszkodowań wypłacanych na mocy wyżej wspomnianych umów międzynarodowych. Sprawa ta wymaga precyzyjnego sformułowania.

Z Ameryką kwita
O wypłatę odszkodowań obywatelom amerykańskim rząd PRL zadbał w 1960 roku. Układ między rządem PRL a rządem Stanów Zjednoczonych w sprawie zaspokojenia roszczeń został zawarty 16 lipca, a 29 listopada podpisano dodatkowy protokół. Na mocy tych umów Polska wypłaciła rządowi Stanów Zjednoczonych sumę 40 mln USD "na całkowite uregulowanie i zaspokojenie wszystkich roszczeń obywateli Stanów Zjednoczonych, zarówno osób fizycznych, jak i prawnych, do Rządu Polskiego z tytułu nacjonalizacji i innego rodzaju przejęcia przez Polskę mienia oraz praw i interesów związanych lub odnoszących się do mienia…". Układ obejmował wszelkie roszczenia powstałe do dnia jego wejścia w życie (co nastąpiło z dniem podpisania).
Spłata owych 40 mln USD nastąpiła w ratach w ciągu 1961 roku. Nadzór nad wykonaniem umowy sprawował pełnomocnik ustanowiony w ambasadzie amerykańskiej w Warszawie. Polskie Ministerstwo Finansów oprócz przekazania rządowi amerykańskiemu kwoty odszkodowań dostarczało również wszelkich informacji na temat przejętego mienia, pomocnych przy rozdziale odszkodowań pomiędzy poszkodowanych (np. danych o przedwojennych cenach gruntów rolnych i leśnych, placów miejskich, budynków mieszkalnych, przedsiębiorstw i zakładów rzemieślniczych). Strona amerykańska miała obowiązek przed wypłatą odszkodowań ustalić tytuły prawne oraz wartość roszczenia. Ministerstwo Finansów dostarczało przy tym informacji, w jakim stanie znajdowała się dana nieruchomość po zakończeniu działań wojennych. Chodziło o to, aby Polska nie odpowiadała materialnie za zniszczenia wojenne. Przy ustalaniu wysokości odszkodowań uwzględniano zadłużenie przedsiębiorstw i innych nieruchomości. Strona amerykańska zobowiązała s
D
Desperat
zbiórka jutro przy torach o 07:00 z kilofami, nie ma pracy to nasze złoto, nie dajmy sobie złota odebrać.
F
F.K.
Pozdrowienia dla kartoflanego 'gościa'!
F
F.K.
Pozdrowienia dla kartoflanego 'gościa'!
d
dymanie podatników
....Tragiczne zderzenie samochodu z autobusem koło Łeby...Na miejscu pracuje dziewięć zastępów straży pożarnej, policja i prokurator.
__________________________________________________________________
Czy warto jeszcze coś komentować? Pięć zastępów do pożaru dziewięć zastępów do wypadku 2 aut.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska