Janusz Winnicki był dwukrotnym mistrzem Polski juniorów w barwach "Pasów". Karierę kończył w AZS Kraków. Współnie z Grażyną Urbanowicz pod koniec lat 90. reaktywował sekcje koszykarską, która wchodzi w skład KS Cracovia 1906. Działał w zarządzie tego klubu do końca. Zmarł 8 czerwca.
Jego wkład w rozwój sekcji koszykówki Cracovii był ogromny. Marzył, by jego następcy mieli jak najlepsze warunki do gry, zabiegał przez lata o budowę hali, w której basket Cracovii znalazłby swoją przystań. Sukcesy? A jakże, bo Winnicki był od nich uzależniony. Drużyna, która nie miała swojej hali, awansowała do drugiej ligi. Oczkiem w Jego głowie była młodzież. Był zażartym kibicem Cracovii, ale nie bał się angażować byłych graczy Wisły. I tak legenda "Wawelskich Smoków" Tadeusz Rozwora doprowadził zespół juniorów do finału mistrzostw Polski, przez wiele lat pracował z młodzieżą Janusz Seweryn, a w "Pasach" rozwinęła się trenerska kariera Rafał Knapa.
Ostatnie osiągnięcia sportowe Winnickiego to umowa współpracy między Cracovią a Szkołą Gortata i to o czym marzył od dawna - "Pasy" w europejskich pucharach. Tak, tak - juniorzy Cracovii z powodzeniem rywalizowali w europejskich rozgrywkach, na co fundusze znalazł oczywiście On. No i oczywiście hala. Jej budowy nie doczekał, za to odszedł pewny, że powstanie.
Cześć Jego Pamięci
