Jak zapowiada Artur Hajzer, kierownik programu Polski Himalaizm Zimowy, w trakcie spotkania przedstawione zostaną fakty z pierwszego w historii zimowego zdobycia Broad Peak (8047 m n.p.m.), z przebiegu ataku szczytowego, który nastąpił 5 marca, i śmierci dwójki himalaistów: zakopiańczyka Macieja Berbeki i pochodzącego z Dąbrowy Górniczej Tomasza Kowalskiego.
Na relację z tych wydarzeń czekają nie tylko bliscy uczestników wyprawy, ale też wiele osób wcześniej zupełnie niezainteresowanych himalaizmem.
Ekspedycja i jej tragiczny finał, śledzone były na bieżąco przez wszystkie media w kraju. Mimo to wciąż nie wiemy zbyt wiele o przebiegu decydującego ataku na Broad Peak oraz zejściu ze szczytu do obozu czwartego. Z porannych depeszy wysyłanych do mediów 5 marca wynikało, że tempo marszu jest dobre. Co zatem się stało między przełęczą a szczytem? Czy już wtedy Berbeka i Kowalski opadli z sił? Z informacji przekazanych w trakcie poszukiwań obu zaginionych himalaistów wynika, że tempo ich schodzenia było "dramatycznie wolne", czego konsekwencją była decyzja o biwaku w rejonie przełęczy na wysokości 7900 m n.p.m. Tomasz Kowalski miał sygnalizować problemy z oddychaniem i ogólne osłabienie, a na dodatek zaliczył upadek, w efekcie czego wypiął mu się rak.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+