- Czy pracownicy, którzy przez pandemię przeszli do pracy zdalnej, chcą wracać do biur?
- Z raportów, m.in. Konfederacji Lewiatan, wynika, że wielu chciałoby zachować możliwość pracy z domu. Podobnie wygląda to z perspektywy europejskiej: badanie Eurofoundu wskazuje, że w krajach Unii co piąty obywatel nie chce wracać do biura, a co trzeci chciałby pracować hybrydowo, czyli w praktyce z domu więcej niż jeden dzień w tygodniu. Mamy zatem do czynienia z kompletną zmianą nawyków i preferencji pracowników.
- Pracodawcy muszą się z tymi preferencjami liczyć?
- W naszej branży, a mówię tu o niezwykle dynamicznie rozwijającym się w Polsce sektorze nowoczesnych usług biznesowych, firmy wskazują na znaczny niedobór talentów, więc… tak. Ich organizacja pracy zależy w coraz większym stopniu od tego, jak ludzie, na których nam zależy, o najlepszych kwalifikacjach, chcą pracować. Z badania opublikowanego przez Antal wraz Cushman & Wakefield wynika, że praca zdalna praca z domu cieszy się największą popularnością wśród pokolenia millenialsów, przede wszystkim tych urodzonych w latach 1984-94. To jest znaczący trend także wśród osób młodszych. Nie sposób nie brać go pod uwagę.
- W systemie pracy zdalnej nadzór nad tym, co robi pracownik, nie jest tak ścisły, jak w biurze, co budziło zrazu pewne obawy szefów. Słuszne? - Z badań przeprowadzonych przez ABSL wynika, że większość firm nie zanotowała spadku wydajności w związku z przejściem na pracę zdalną. Równocześnie coraz powszechniejsza jest świadomość, że ten tryb pracy nie jest czymś przejściowym, tylko zostanie z nami na zawsze. Dlatego część firm zdecydowała się już dziś całkowicie zredefiniować pojęcie pracy biurowej. W naszym sektorze opieramy się na wiedzy i kompetencjach pracowników związanych z technologią i rozwiązaniami cyfrowymi. Zatem lockdowny nie tyle uświadomiły nam, co utwierdziły nas w przekonaniu, że fizyczna obecność w biurze nie jest potrzebna, bo możemy wykonywać większość zadań zdalnie…
- Co wcale nie oznacza likwidacji biur.
- Zdecydowanie - nie. Zmierzamy wyraźnie w kierunku modelu pracy hybrydowej, czyli takiej, w której pracownik pracuje w domu, a w biurze pojawia się, powiedzmy, raz w tygodniu, albo chociażby raz, dwa razy w miesiącu – zależnie od stanowiska i charakteru wykonywanych zadań. W tej sytuacji wyzwaniem staje się takie zorganizowanie pracy, by móc budować i wzmacniać przywiązanie, lojalność pracownika wobec firmy. Fizyczne biura mają tu do odegrania istotną rolę. Z pewnością pozostaną one także najlepszym miejscem do spotkań służących pracy zespołowej, twórczej, projektowej. Ona nadal najlepiej udaje się właśnie w odpowiednich warunkach biurowych.
- Słyszę od szefów firm, że najlepsze wyniki w pandemii osiągnęły zespoły, które zdążyły się dobrze poznać w realiach normalnej pracy biurowej, nie tylko w biurze, ale i po godzinach. Sygnalizowane są natomiast problemy z adaptacją i integracją ludzi, którzy nigdy w fizycznej pracy zespołów nie uczestniczyli i od chwili zatrudnienia pracują wyłącznie zdalnie.
- Owszem, to zjawisko jest na tyle istotne, że musieliśmy nawet zdefiniować nową funkcję biura, polegającą właśnie na wprowadzaniu nowych osób do zespołów i ich integracji. A jeśli tak, to biuro winno stanowić przestrzeń służącą nawiązywaniu i zacieśnianiu więzi. To narzuca zupełnie nowe spojrzenie na biurowce i powierzchnie biurowe. Ważny jest budynek, ważna jest jego odpowiednia lokalizacja, możliwość dojazdu komunikacją miejską i rowerową, ważny jest dostęp do różnego rodzaju usług, ważna jest jakoś powietrza. Równocześnie jednak zmienia się rola tego miejsca. Raczej nigdy już nie będzie ono służyć do wykonywania żmudnej codziennej pracy za biurkiem. Stanie się raczej przestrzenią do pracy kreatywnej, do spotkań – także tych hybrydowych, gdzie część osób jest w biurze, a część łączy się zdalnie, a wszyscy dysponują takim samym dostępem do omawianych treści.
- Potrzebne jest do tego inne wyposażenie.
- Tak. I nie chodzi tylko o układ ścian, meble czy urządzenia techniczne, ale w ogóle całą aranżację wnętrz pod kątem całkiem innych funkcji. Biuro staje się tu elementem społeczności kampusowej, przestrzeni coworkingowej, także częścią zielonej infrastruktury, miejscem wypoczynku, relaksu, czyli wszystkim tym, czym chcą je widzieć sami pracownicy.
- Czy to wszystko nie wymaga regulacji prawnych?
- Zdecydowanie wymaga. Większość firm wprowadziła własne rozwiązania, by dostosować organizację do nowych warunków. Ale niezbędne są przepisy regulujące zasady pracy zdalnej. I my, jako ABSL, wraz z pozostałymi organizacjami zrzeszonymi w Radzie Przedsiębiorczości, aktywnie uczestniczymy w konsultacjach takich regulacji. Chodzi m.in. o określenie, jaki sprzęt czy ekwiwalent za sprzęt i zużywane w domu media powinien zapewnić pracownikowi pracodawca oraz jakie przepisy bhp winny w takiej sytuacji obowiązywać.
- Pojawia się też wiele innych, niespotykanych wcześniej kwestii, np. czy dojazd pracownika do biura w ramach pracy hybrydowej to jest dojazd do pracy czy też przemieszczanie się w trakcie wykonywania pracy.
- Dokładnie tak. Pewne rzeczy należy zatem wyraźnie sprecyzować, ale cześć – zgodnie z postulatem przedstawicieli naszego sektora – powinna być pozostawiona ustaleniom pracodawcy i pracownika. Sytuacja zmienia się dynamicznie, więc niezbędna jest tutaj duża doza elastyczności. Zbyt sztywne regulacje mogą się stać barierą w rozwoju naszego sektora, utrudniając rekrutację i zatrudnianie talentów. A mówimy tu o gałęzi gospodarki zatrudniającej już w Polsce 355 tys. osób, w tym 82 tys. w Krakowie. Przy tym Kraków, Warszawa, Wrocław należą w tym sektorze do globalnej ekstraklasy i mają wielkie szanse na dalszy dynamiczny rozwój – w kierunku pożądanym przez chyba wszystkie kraje globu. Nie wolno nam tej szansy zmarnować.
- Popularne leki wycofane z aptek w Polsce. Jest nowa lista od GIF WRZESIEŃ 2022
- Najlepszy Dom Świata stoi pod Krakowem! Zobacz, jak wygląda!
- Linia tramwajowa do Górki Narodowej jak w San Francisco. Ale bez pętli?
- Kiedyś Wawel zasłaniał tajemniczy budynek. Teraz jego istnienie byłoby oburzające
- Samochody pojechały już S7. Odcinek od węzła Widoma do węzła Szczepanowice otwarty!
- Kto nie może wziąć ślubu kościelnego? Oto przypadki, gdy ksiądz odmówi narzeczonym
