Prawie 25 lat temu na balu sylwestrowym w sądeckim ratuszu bawił się m.in. marszałek Witold Kozłowski i poseł Arkadiusz Mularczyk

Na przełomie lat 2000 i 2001 radosna sylwestrowa zabawa w reprezentacyjnej sali najważniejszego gmachu w Nowym Sączu, była okazją nie tylko do pożegnania starego i powitania nowego roku, ale również do wznoszenia toastów na koniec drugiego oraz początek trzeciego tysiąclecia.

Jak na prawdziwie wielki bal przystało przygrywała do tańca doborowa orkiestra. O serwowanie wielu smakołyków troszczyła się restauracja Bona. Lokal znajdujący się vis a vis ratusza, a wówczas uznawany za topowy w grodzie nad Dunajcem i Kamienicą. Ta polsko - włoska restauracja prowadzona była przez perfekcyjną w gastronomicznym fachu Zofię Korczyńską.

Ona, o północy tuż po toaście, wręczyła ówczesnemu prezydentowi miasta Andrzejowi Czerwińskiemu symboliczną księgę z napisanym złotymi literami tytułem "Kronika III Tysiąclecia" życząc, by przyszło zapisywać w niej tylko wydarzenia dobre dla miasta oraz jego mieszkańców.

Podczas balu na przełomie wieków na ratuszowym parkiecie bawili się sądeczanie mający znaczący wpływ na to, co dzieje się w mieście. Na zdjęciach z tamtej imprezy utrwalony został m.in. tańczący z żoną Witold Kozłowski, który dziś jest wicemarszałkiem województwa małopolskiego. Obiektyw uchwycił tam, także bawiącego się z żoną, Leszka Zegzdę, który później wiele lat był wicemarszałkiem Małopolski.

Bal w ratuszowej sali miał poważną konkurencję przed ratuszem na rynku. Tam trwała wielka impreza plenerowa z udziałem tysięcy ludzi. Koncertowali artyści, strzelały szampany, a niebo rozświetlały fajerwerki.

Radosna zabawa, na pożegnania starego i powitania nowego roku, trwała wówczas również w sądeckim Biznes Klubie, gdzie swoich gości podejmował jeden z najbogatszych ludzi w Polsce - zmarły w 2019 r. Kazimierz Pazgan. Twórca i właściciel Konspolu.

Powitanie Nowego Roku na świecie