- Teraz przekonałem się jak się podróżuje. Widząc to, mam motywację, by startować na kolejną kadencję i doprowadzić do tego, aby trasa S7 powstała - powiedział po przybyciu Komorowski.
Na przyjazd głowy państwa na płycie Rynku Głównego czekało ok. 150 osób. Prezydent podczas spotkania z nimi podziękował za wsparcie w kampanii wyborczej.
Na spotkaniu z prezydentem pojawili się też jego krytycy. Jeden z nich przyniósł nawet krzesło, a tłum zaczął skandować: "Gdzie jest szogun?". Było to nawiązanie do ostatniego zachowania prezydenta podczas wizyty w Japonii. - Możecie krzyczeć, ale i tak nas nie przekrzyczycie - odpowiedział prezydent.