https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski: Udało się załatwić kilka spraw ważnych dla miasta i krakowian

Piotr Tymczak
Wideo
od 12 lat
ROZMOWA. - Analizujemy różne możliwości zwiększenia dochodów miasta, zaczęliśmy od oszczędności i to jest najważniejsze - mówi prezydent Krakowa Aleksander Miszalski.

Mija pół roku od pierwszej tury wyborów na prezydenta Krakowa. Urząd objął Pan w dniu 7 maja. Co najważniejszego udało się w tym okresie zrobić, zmienić na lepsze w Krakowie?
Pol roku od pierwszej tury wyborów, to nawet nie jest pół roku rządzenia miastem, ale już w tym czasie udało się zrobić i załatwić kilka spraw ważnych dla miasta i mieszkańców. Z najistotniejszych, to wprowadzenie bezpłatnych żłobków, a także zwiększenie liczby żłobków samorządowych - do 2026 roku powstanie 12 nowych placówek, czy bezpłatna komunikacja miejska dla dzieci szkół podstawowych. Przeprowadzona kampania promocyjna i przedłużenie terminu składnia wniosków do planu ogólnego skutkowały rekordową liczbą wniosków od mieszkańców, powyżej 20 tysięcy. Dużo pracy kosztowała też Strefa Czystego Transportu. Wprowadziłem bezpłatny program szczepień na meningokoki dla dzieci do 3 roku życia, a także pozyskałem 5 milionów euro dofinansowania dla Wesołej w ramach projektu SCT Hub. Zmienił się, niewątpliwie, sposób komunikacji z mieszkańcami, na bardziej otwarty, włączający. A w międzyczasie zakończyliśmy audyt urzędu, co pozwoli na wprowadzanie przemyślanych zmian.

W ramach "Ławki dialogu" odbywa Pan cykliczne spotkania z mieszkańcami krakowskich dzielnic. Jakie widzi Pan najważniejsze problemy do rozwiązania, które są przedstawiane przez mieszkańców?
Mieszkańcy najczęściej przedstawiają problemy związane z infrastrukturą, transportem, edukacją, zielenią, problemy lokalne, dotyczące danej dzielnicy. W tych spotkaniach istotne jest to, że urząd nie czeka na mieszkańców, ale do nich wychodzi. Zarówno ja, jak i miejscy urzędnicy jeździmy tam, gdzie krakowianie nas potrzebują, by na miejscu wysłuchać ich problemów, by je zobaczyć i tym samym lepiej zrozumieć. Ławeczka jest wyrazem otwartości na mieszkańców i gotowości urzędu do wsłuchiwania się w głosy krakowian.

Na podstawie przeprowadzonego od maja do września audytu w magistracie od nowego roku ma zmienić się struktura Urzędu Miasta Krakowa. Na co szczególnie zwróciłby Pan uwagę w kwestii tych zmian?
Reforma struktury Urzędu Miasta Krakowa ma poprawić funkcjonowanie miasta, polepszyć jego sytuację budżetową, poprawić jakość życia mieszkańców. Rozdrobnienie w urzędzie powodowało, że te same zadania były wykonywane przez różne jednostki. Dochodziło do dublowania, co powodowało brak precyzyjnej odpowiedzialności. Po zmianach będzie 35 komórek organizacyjnych. Ta struktura na pewno będzie bardziej oszczędna niż to, co było i na pewno będzie łatwiejsza w zarządzaniu, a co za tym idzie: łatwiejsza w oszczędzaniu. W ramach zmian niektóre wydziały zostaną wcielone do innych, połączone. Powstanie m.in. Wydział Gospodarki Komunalnej i Infrastruktury, który połączy kompetencje obecnych wydziałów: Gospodarki Komunalnej, Kształtowania Środowiska, Miejskiego Inżyniera Ruchu. Powstanie Wydział Sportu. Innowacją będzie utworzenie ośmiu departamentów. To będzie dodatkowy szczebel urzędu, odpowiedzialny za koordynację pracy wydziałów. Takie rozwiązanie funkcjonuje w wielu miastach Polski, m.in. we Wrocławiu, Łodzi. Dyrektorzy departamentów będą "menadżerami" dla dyrektorów wydziałów UMK. Od 2026 roku wprowadzimy Centra Usług Wspólnych, których zadaniem będzie m.in. obsługa finansowo-księgowa, kadrowo-płacowa, BHP, usługi informatyczne różnych jednostek UMK, także DPS-ów i żłobków. Reforma ma być ewolucyjna, nie rewolucyjna. Wprowadzamy zmiany stopniowo, by uniknąć chaosu, dlatego plan naprawczy podzielony jest na 3 etapy i potrwa do 2026 roku.

Przeprowadzone w urzędzie analizy finansowe wykazują duże zadłużenie Krakowa. Jakie są pomysły na to, by zobowiązania malały i można było uzyskać dodatni roczny bilans?
Analizujemy różne możliwości zwiększenia dochodów miasta, zaczęliśmy od oszczędności i to jest najważniejsze. To nie tylko restrukturyzacja magistratu, ale wiele działań. Chodzi o oszczędności na przetargach, większą kontrolę wydatków w edukacji, stworzenie Centrów Usług Wspólnych. Księgowość, rachunkowość i kadry będą obsługiwane w wielu jednostkach przez jedno centrum. To kwestia budżetu zadaniowego, informatyzacji, pilnowania zadań, połączenia niektórych wydziałów. Jeżeli chodzi o łączenie wydziałów - będą oszczędności w kwestiach organizacyjnych, lokalizacjach. Urząd jest teraz – to kolejna oszczędność – w kilkudziesięciu lokalizacjach. Często to małe pomieszczenia w centrum miasta. Mamy już kierunki i będziemy je realizować, zabieramy się za pracę nad dochodami. Jednym z pomysłów na zwiększanie dochodów jest wprowadzanie ułatwień dla przedsiębiorców i biznesu, żeby przyciągać podatników płacących PIT i CIT.

Ogłosił Pan, że Kraków będzie budował metro i to ma być sztandarowa inwestycja. Jaki jest plan działania w tym zakresie?
Aktualnie Urząd Miasta przekazał do Samorządowego Kolegium Odwoławczego dokumentację konieczną do wydania decyzji środowiskowej dla metra. Kolegium potrzebuje kilku miesięcy na jej sporządzenie. To otworzy drogę do ogłoszenia przetargu na prace projektowe i budowlane. To ważny krok w kierunku budowy metra, bo przygotowanie decyzji środowiskowej jest najistotniejszym i najbardziej czasochłonnym etapem. We wrześniu powołałem radę naukowo-techniczną ds. budowy metra, która będzie pełnić kluczową rolę w podejmowaniu decyzji związanych z jego planowaniem i realizacją. W przyszłym tygodniu działanie w urzędzie miasta rozpocznie wyspecjalizowane biuro ds. metra w Wydziale Strategii, Planowania i Monitorowania Inwestycji, które zajmie się wyłącznie przygotowaniem tej, najważniejszej dla Krakowa, inwestycji w najbliższych latach.

Polacy nadal ufają politykom KO

emisja bez ograniczeń wiekowych
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska