Kim jest Anna Miszalska, żona nowego prezydenta Krakowa?
Nowy prezydent Krakowa Aleksander Miszalski ma 43 lata. Od pięciu lat jest w związku małżeńskim z panią Anną. Ślub odbył się w kościele św. Anny w Krakowie.
Aleksander Miszalski od lat jeździ na rowerze. Mieszka w centrum i jeżeli ma w miarę blisko do miejsca, w które zamierza się przemieścić, to najchętniej korzysta z tego środka transportu. Na rowerze jeździ nawet zimą. Jeszcze w kampanii wyborczej Aleksander Miszalski zapowiadał, że nie zrezygnuje z roweru i także na nim będzie dojeżdżał do pracy w magistracie.
Po zaparkowaniu rowerów para prezydencka - wkrótce będą obchodzić piątą rocznicę ślubu - przeszła do gabinetu kończącego urzędowanie prezydenta prof. Jacka Majchrowskiego. Po konferencji ustępującego i obejmującego urząd prezydenta obaj wraz z żonami przeszli na salę obrad. Tam Barbara Majchrowska i Anna Miszalska otrzymały kwiaty od prowadzącego pierwszą sesję Rady Miasta Krakowa radnego Edwarda Porębskiego.
Anna Miszalska unika błysku fleszu, ceni i chroni prywatność
Na co dzień pracuje w firmie Smart Hotels&Hostels, z którą związany był jej mąż. Ze strony internetowej firmy można się dowiedzieć, że to sieć obiektów noclegowych działająca od ponad 21 lat na rynku środkowoeuropejskim, zrzeszając 7 hosteli o wysokim standardzie i 2 nowoczesne hotele w 6 miastach – Krakowie, Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu, Bratysławie i Innsbrucku. Anna Miszalska w tej firmie pełni funkcję revenue manager Kraków (menadżer do spraw dochodów).
Aleksander Miszalski był współzałożycielem tego biznesu, ale - jak wyjaśniał w czasie kampanii - "udziałów w polskich spółkach pozbyłem się ze względu na plany prezydenckie w Krakowie, dla pełnej transparentności".
Jedną z najważniejszych osób w spółce wciąż jest jego młodszy brat - Henryk.
Tak Aleksander Miszalski opowiadał nam o swoim turystycznym biznesie: - W wieku 20 lat, na pierwszym roku studiów na Uniwersytecie Ekonomicznym wraz ze znajomymi założyłem firmę, która swoją działalność rozpoczęła od tego, że wynajęliśmy akademik we Wrocławiu, który pod nazwą hostelu reklamowaliśmy turystom. Udało się coś zarobić, mieliśmy referencje od uczelni i nawiązaliśmy współpracę z kolejnymi uczelniami - we Wrocławiu, Gdańsku i Poznaniu. W Krakowie była silna konkurencja. Tu rozpoczęliśmy działalność po trzech latach, także na zasadzie współpracy polegającej na wynajmie pokoi w akademikach. Później zaczęliśmy prowadzić hostele, hotele, biura podróży. Dalej jestem przedsiębiorcą, ale nie mam już udziałów w żadnych polskich spółkach turystycznych, tylko w zagranicznych na terenie Słowacji i Austrii.
- 7 mało znanych miejsc w Tatrach na wycieczki bez tłumów. To oazy spokoju
- Jest działka, są wakacje na RODos! Zobacz najlepsze memy o działkowcach
- Miasto Aniołów to małopolska perełka. Idealne miejsce na szybki wypad za miasto
- Gdzie NIE jechać rowerem w majówkę w Krakowie? Miejsca, które szczerze odradzamy!
