ZOBACZ TEŻ: Sesja w sprawie sprzedaży Korony Kielce
Jak informuje Anna Ciulęba, rzecznik prasowy prezydenta Lubawskiego, strony zobowiązały się, że do czasu wejścia w życie umowy, nie będą udzielać komentarzy w tej sprawie. Wszelkie informacje na temat umowy będą zaprezentowane na konferencji prasowej, która odbędzie się najprawdopodobniej 11 kwietnia.
W myśl wynegocjowanych warunków, o których prezydent Kielc Wojciech Lubawski mówił na czwartkowej sesji Rady Miasta w sprawie Korony, niemiecki inwestor ma zapłacić za 78 procent akcji Korony około 3,7 miliona złotych. Pieniądze mają być wpłacone w trzech ratach. Pierwsza ma być wpłacona po podpisaniu umowy, druga w ciągu trzech tygodni, a ostatnia w ciągu trzech miesięcy.
Przypomnijmy, że umowa wejdzie w życie po rezygnacji z prawa pierwokupu akcji Korony przez Krzysztofa Klickiego, byłego właściciela tego klubu. Klicki sprzedał 100 procent akcji Korony miastu Kielce za symboliczną złotówkę w 2008 roku, gdy wycofał się z jej sponsorowania po wybuchu afery korupcyjnej. Prezydent Lubawski podkreślał na sesji Rady Miasta, że Krzysztof Klicki nie jest zainteresowany akcjami Korony, więc jego rezygnacja z prawa pierwokupu jest praktycznie przesądzona.
Dieter Burdenski to były reprezentacyjny piłkarz Niemiec, ikona Werderu Brema. Reprezentuje niemieckie konsorcjum, które wcześniej chciało kupić w Polsce Wisłę Kraków i Śląsk Wrocław, ale rozmowy nie zostały sfinalizowane.